Home Świat Praca dla synów i córek! Gdy Partia Pracy pozbywa się dziedzicznych parów,...

Praca dla synów i córek! Gdy Partia Pracy pozbywa się dziedzicznych parów, ANDREW PIERCE ujawnia, jak w partii Starmera dominuje inny rodzaj linii krwi…

12
0


Ministrowie złamią wielowiekową tradycję, usuwając z Izby Lordów ostatnich dziedzicznych książąt, hrabiów, wicehrabiów i baronów.

Niektóre z tytułów pochodzą jeszcze z czasów średniowiecza, a sir Keir Starmer uznał ich istnienie za „przestarzałe i niemożliwe do obrony”, kończąc reformy zainicjowane przez rząd Tony’ego Blaira w 1999 r.

Rząd Blaira cofnął 700-letnie prawo wszystkich 800 lub więcej dziedzicznych parów do zasiadania w Izbie Wyższej. Ich liczba została zredukowana do 92, wybieranych z całej grupy, i pozwolono im pozostać, dopóki nie osiągnięto konsensusu, na mocy którego zostaliby całkowicie wyeliminowani.

Szefowa sztabu Downing Street Sue Gray i jej syn, poseł Liam Conlon, mianowany parlamentarnym sekretarzem prywatnym w Departamencie Transportu

Teraz Starmer postanowił unicestwić ich wszystkich jednym zamachem w ramach swojego najnowszego ataku na walkę klasową po swoim zaciekłym ataku na podatek VAT na szkoły prywatne.

Ale czy Sir Keir – pierwszy rycerz królestwa, który zajął 10 Downing Street od czasów Sir Aleca Douglasa-Home’a z Old Eton w 1963 r. – nie jest trochę hipokrytą? Bo nawet gdy usuwa parów, którzy zawdzięczają swoje miejsca w parlamencie swoim pokrewieństwu, zasada dziedziczności jest żywa i ma się dobrze w Partii Pracy, która jest wypełniona potomkami wybitnych parlamentarzystów, byłych parlamentarzystów i wielkich partyjnych osobistości.

Weźmy Liama ​​Conlona, ​​nowego posła z okręgu Beckenham i Penge, który został mianowany parlamentarnym sekretarzem prywatnym w Departamencie Transportu. Conlon jest synem wysoce kontrowersyjnej szefowej sztabu Starmera, Sue Gray, byłej urzędniczki państwowej, której raport Partygate doprowadził do rezygnacji Borisa Johnsona.

Liam już cieszył się wieloma kontrowersjami w swoim krótkim czasie w rządzie. W zeszłym miesiącu The Mail on Sunday ujawnił, że przyjął darowiznę w wysokości 4000 funtów od związku maszynistów pociągów Aslef, zaledwie kilka miesięcy przed tym, jak jego departament miał im zaoferować podwyżkę płac w celu walki z inflacją.

Innym nowym posłem jest Hamish Falconer, który został wybrany do parlamentu w lipcu jako członek Lincoln. Jest już ministrem w Foreign Office – co wydaje się niezwykle szybkim awansem, nawet dla kogoś, kto jest doświadczonym urzędnikiem państwowym.

Jest najstarszym synem ważnej osobistości Partii Pracy, lorda Falconera z Thoroton, który był współlokatorem młodego Tony’ego Blaira, gdy obaj odbywali szkolenie adwokackie.

Georgia Gould, na zdjęciu z Sir Keirem Starmerem, jest ministrem Gabinetu odpowiedzialnym za reformę sektora publicznego. Jej matka, Gail Rebuck, jest parą Partii Pracy od 2014 r.

Georgia Gould, na zdjęciu z Sir Keirem Starmerem, jest ministrem Gabinetu odpowiedzialnym za reformę sektora publicznego. Jej matka, Gail Rebuck, jest parą Partii Pracy od 2014 r.

Tony Benn, po lewej, z żoną i rodzicami. W 1963 r. zrzekł się tytułu wicehrabiego Stansgate, odziedziczonego po ojcu, Williamie Wedgwood Bennie, po prawej, aby pozostać członkiem parlamentu.

Tony Benn, po lewej, z żoną i rodzicami. W 1963 r. zrzekł się tytułu wicehrabiego Stansgate, odziedziczonego po ojcu, Williamie Wedgwood Bennie, po prawej, aby pozostać członkiem parlamentu.

Gdy Blair został premierem w 1997 r., mianował Falconera prokuratorem generalnym, nadał mu tytuł szlachecki, a następnie awansował go na jeszcze wspanialszą rolę Lorda Kanclerza w Gabinecie Ministrów. Służył również w gabinecie cieni Starmera.

Innym niezwykle szybkim awansem była Georgia Gould. Wybrana po raz pierwszy w lipcu na stanowisko w okręgu Queen’s Park i Maida Vale, jest już ministrem gabinetu odpowiedzialnym za reformę sektora publicznego.

Pełniła funkcję przewodniczącej rady Camden, a jej najbardziej znanym lokalnym posłem jest Keir Starmer.

Z kim jest spokrewniona? Cóż, jej ojcem jest nieżyjący Lord (Philip) Gould, założyciel New Labour, organizacji, która doprowadziła Blaira do władzy w 1997 r. A matka Georgii Gould, Gail Rebuck, przewodnicząca wydawnictwa Random House, jest parą Partii Pracy od 2014 r. Jak przytulnie.

Siła więzi rodzinnych nie jest oczywiście niczym nowym w Partii Pracy. Jednym z jej największych arystokratów i kolejną kluczową postacią w New Labour jest Lord (Peter) Mandelson, którego dziadek był ministrem spraw zagranicznych Partii Pracy w latach 50.

Innym z najbardziej znanych czerwonych książąt i księżniczek jest minister spraw wewnętrznych Irlandii Północnej Hilary Benn, syn zmarłego członka Partii Pracy Tony’ego Benna. W 1963 r. jej ojciec zrzekł się tytułu wicehrabiego Stansgate, odziedziczonego po ojcu, Williamie Wedgwoodzie Bennie, aby móc pozostać członkiem parlamentu.

Hilary Benn została posłanką Partii Pracy z okręgu Leeds Central w 1999 r., gdy jej ojciec, zasiadający w parlamencie od 50 lat, zasiadał jeszcze w Izbie Gmin.

Po Bennie jednym z najbardziej rozpoznawalnych nazwisk w dynastii politycznej Partii Pracy jest Kinnock. Nowym ministrem stanu ds. opieki społecznej jest Stephen Kinnock, poseł z walijskiego okręgu wyborczego Aberafan Maesteg, syn Neila, lidera Partii Pracy w latach 1983–1992.

Kinnock senior jest teraz w Izbie Lordów, chociaż prowadził kampanię na rzecz jej zniesienia. Zmarła matka Stephena, Glenys, była posłanką Partii Pracy do Parlamentu Europejskiego, a później również została członkiem Izby Lordów, gdzie pełniła funkcję ministra stanu. Siostra Stephena, Rachel, była kluczową doradczynią w prywatnym biurze Eda Milibanda, gdy był liderem Partii Pracy.

Kinnocks zawsze traktowali to jako sprawę rodzinną. W 2011 r. żona Stephena, Helle Thorning-Schmidt, została premierem Danii.

Istnieje wiele innych powiązań rodzinnych. John Cryer, poseł Partii Pracy przez 22 lata, był przewodniczącym parlamentarnej Partii Pracy przez dziewięć z tych lat. Został awansowany do Izby Lordów po wyborze Starmera.

Jego zmarły ojciec, Bob, był posłem Partii Pracy w Keighley. A po śmierci Cryera seniora jego żona – matka Johna – została później posłem z tego samego okręgu wyborczego.

W międzyczasie żona Lorda Cryera, Ellie Reeves, została po raz pierwszy wybrana do parlamentu w 2010 r., a obecnie pełni funkcję przewodniczącej Partii Pracy, zasiadającej w gabinecie Starmera.

Jego starszą siostrą jest Rachel Reeves, nowa kanclerz skarbu.

Douglas Alexander, który stracił miejsce w parlamencie w 2015 r., powrócił do parlamentu w wyborach letnich i został natychmiast mianowany przez Starmera ministrem handlu.

Jest młodszym bratem Wendy Alexander, byłej liderki Szkockiej Partii Pracy. Jego ojciec, Reverend Douglas Alexander, był długoletnim przyjacielem Donalda Dewara, który był pierwszym sekretarzem szkockim Blaira i pierwotnym pierwszym ministrem w Parlamencie Szkockim.

W 2000 roku pastor Alexander poprowadził pogrzeb Dewara, w którym wzięli udział wszyscy członkowie gabinetu Partii Pracy.

To również rodzinna sprawa dla nowo wybranego posła Edynburga Wschodniego Chrisa Murraya. Jego matka, Margaret Curran, była szkocką posłanką Partii Pracy, która straciła swoje miejsce w 2015 r.

W Penrith i Solway jest nowy poseł Partii Pracy, Markus Campbell-Savours. Jest to nazwisko znane obserwatorom parlamentu. Jego ojciec, Dale, był posłem Partii Pracy z Workington przez 20 lat i od 23 lat jest członkiem Izby Lordów.

Kanclerz Rachel Reeves ze swoją siostrą Ellie, obecnie przewodniczącą Partii Pracy

Kanclerz Rachel Reeves ze swoją siostrą Ellie, obecnie przewodniczącą Partii Pracy

Nowy minister stanu ds. opieki Stephen Kinnock, drugi od prawej, ze swoją matką Glenys i siostrą Rachel, jest synem byłego lidera Partii Pracy, Neila, po lewej

Nowy minister stanu ds. opieki Stephen Kinnock, drugi od prawej, ze swoją matką Glenys i siostrą Rachel, jest synem byłego lidera Partii Pracy, Neila, po lewej

Tymczasem w wyborach w 2019 r. Rachel Hopkins została posłanką Partii Pracy z okręgu Luton South. W tych samych wyborach jej ojciec Kelvin zrezygnował z funkcji posła z okręgu Luton North. Tymczasem lewicowy poseł Partii Pracy Richard Burgon, wybrany w 2015 r., jest bratankiem byłego posła Partii Pracy.

W rodzinie Petera Dowda również miały miejsce nostalgiczne obchody, gdy w 2015 r. został on wybrany parlamentarzystą Partii Pracy z okręgu Bootle. Jest on prawnukiem Simona Mahona, który piastował to samo stanowisko w Partii Pracy w latach 1955–1979.

Sekretarz ds. kultury Lisa Nandy jest wnuczką Franka Byersa, który po wojnie był posłem z Dorset.

Mimo wszystkich tych dziedzicznych powiązań Partii Pracy, w maju baronowa Smith z Basildon, która obecnie jest przewodniczącą Izby Lordów, powiedziała na przesłuchaniu parlamentarnym: „Trudno jest

uzasadniać zasiadanie w parlamencie na podstawie tego, kim byli ich rodzice, dziadkowie itp.’

Podczas gdy dziedziczni parowie w Izbie Lordów korzystają z pożyczonego czasu, wydaje się, że w Izbie Gmin nie znajomości w Partii Pracy, ale to, kim są nasi rodzice, może mieć decydujące znaczenie.

Jak zauważył wczoraj jeden z konserwatystów: „Za kadencji Keira Starmera to dziedziczni parowie odchodzą, a dziedziczni posłowie przychodzą”.