Home Świat Projekt „Kobiety Morza” skupia setki opiekunek oceanicznych | Azory

Projekt „Kobiety Morza” skupia setki opiekunek oceanicznych | Azory

34
0


Suzete, latarnik, Lurdes, pierwsza rybaczka S. Miguel, Gisela, biolog i architekt Nieta, jednoczą się w projekcie Kobiety Morzapomysł, który pomieści kolejnych 600 kobiet, „opiekunek z natury”. Dlaczego tylko kobiety? „Ponieważ wierzymy, że kobiety z natury są opiekunkami” – odpowiedziała Lusie Raquel Clemente Martins, jedna z siedmiu kobiet tworzących „twardy rdzeń” inicjatywy. I to jest morze, o którym mówi, opieka, której potrzebuje.

„W ostatnich latach degradacja oceanów i apatia, zwłaszcza apatia i hipokryzja ludzi wobec tego problemu, skłoniły nas do myślenia, że ​​ważne jest stworzenie produktu komunikacyjnego, który mógłby wypełnić lukę pomiędzy ostrzeżeniami społeczności naukowej i ogółu ludności” – wyjaśnił w tygodniu przypadającym na Światowy Dzień Morza (26 września).

Inicjatywa ta, będąca częścią Dekady Oceanów, ogłoszonej przez Organizację Narodów Zjednoczonych i potrwa do 2030 r., koncentruje się na dwóch celach zrównoważonego rozwoju: 5, aby osiągnąć równość płci i wzmocnienie pozycji kobiet i dziewcząt, oraz 14, aby chronić i chronić w sposób zrównoważony wykorzystywać oceany, morza i zasoby morskie na rzecz zrównoważonego rozwoju.

Na początku przyszłego roku będzie gotowy do pokazu pierwszy dokument, w którym wystąpią wyłącznie kobiety z Azorów, ale w projekcie uczestniczy już ponad 600 „kobiet morza”, które w tym roku zostały docenione przez UNESCO, które ma uczyniło go międzynarodowym. „Na samych Azorach zarejestrowaliśmy już 46 kobiet, a teraz, w przyszłym miesiącu, będziemy nagrywać z co najmniej 16 kolejnymi”, powiedziała Raquel Clemente Martins.

Wszystko zaczęło się, powiedziała, kiedy skontaktowano się z nią w sprawie telewizyjnego projektu Senhoras do Mar, w którym wzięłoby udział kilkanaście „niezwykłych kobiet, które przełamały bariery. Raquel Martins jest reżyserką i założyła 16 lat temu Obrazy pomocyorganizacja pozarządowa tworząca produkty komunikacyjne, historie sukcesu, dla podmiotów non-profit.

„Panie morza” ostatecznie nie zostały zrealizowane, ale w głowie odpowiedzialnej osoby pozostała idea „kobiet morza”, „nie niezwykłych ludzi, ale zwykłych ludzi”, „normalnych kobiet, które mówią o rzeczy, które inni rozumieją”. Do tej pory sfilmowano 66 z 600 kobiet, które zgodziły się dołączyć do grupy.

Nie muszą lubić morza, są tacy, którzy boją się wody, uważają, że morze smakuje jak łzy – stwierdziła Raquel Martins, dodając, że ważne jest pokazywanie różnic, mimo że wszyscy bez wyjątku podzielają tę samą troskę o morze. stan oceanów.

Wyjaśniła, że ​​kobiety biorące udział w projekcie „nie muszą być ekspertkami” w dziedzinie morza, nie muszą być rybakami, handlarzami ryb ani biologami, ale mają wizję morza, niebieskiej gospodarki, społeczeństwa aspekt. Chcemy, aby te oświadczenia miały dużą siłę oddziaływania wśród władz politycznych, ponieważ musimy podnosić świadomość dotyczącą działań na rzecz ochrony oceanów”.

Pełna entuzjazmu w swoich wyjaśnieniach Raquel Martins powiedziała: „To jeden z głównych celów, ale innym, bardzo szczególnym celem dla wszystkich kobiet jest stworzenie dziedzictwa, które może zainspirować następne pokolenia. Jest to dziedzictwo emocjonalne, poparte dowodami naukowymi , które promują świadomą i trwałą równowagę pomiędzy przyrodą a wszystkimi mieszkańcami planety”. Dla reżysera najważniejsze jest odzyskanie utraconej w ubiegłym stuleciu równowagi.

Wyjeżdżając na Azory, aby dokończyć wywiady na pozostałych wyspach, Santa Maria, Flores i Corvo, Raquel powiedziała, że ​​dokument Kobiety Morza-Azorówpierwszy z co najmniej trzech, jeden z kontynentu i drugi międzynarodowy, zostanie wydany, gdy ma mieć również gotowy egzemplarz centrum cyfrowe który gromadzi wywiady w całości.

„Zawsze, zawsze skupiamy się na roli kobiet i ochronie oceanów” – podkreślił, przypominając sobie niektóre z nich, z którymi przeprowadził już wywiady, Suzete, byłą leśniczą, która zawsze chciała zostać latarnią morską i udało jej się to zrobić opiekuna, aby mieć kontakt z morzem.

Ale także Lurdes Batista, ośmiolatka z São Miguel, pierwsza kobieta, która wypłynęła w morze, aby łowić ryby w Rabo de Peixe, czy biolog morski Gisela, która płaci za swoje badania, przewożąc turystów na obserwację wielorybów, czy nawet architekt Nieta, która zbiera odpady morskie i produkuje wyroby budowlane.

Wraz z wyróżnieniem UNESCO, poszukiwania kobiet rozszerzyły się. Raquel opowiada także o kobiecie, która kupiła latarnię morską w Norwegii, o kobietach marynarkach w Libanie, na Wyspach Zielonego Przylądka, we Francji, Hiszpanii czy Anglii.

„Staram się, żeby to nie wymknęło się spod kontroli” – zauważył, wyjaśniając, że potrzebne są fundusze i że marzy o dotarciu do roku 2030 z mapą pełną świateł całego świata, z których każde przedstawia kobietę z morza , połączony ze wszystkimi innymi, swoim świadectwem o ochronie oceanów i o tym, jak dbacie o morza. „Bycie kobietą na morzu oznacza obowiązek dbania o morze i podnoszenia świadomości, uświadamiania ludziom problemów, ale także dobrych stron przebywania na morzu”.







Source link