Paulo Raimundo przekonywał, że dymisja Ministra Zdrowia Any Pauli Martins nie rozwiązuje problemów kraju, uznając, że jedynie „głęboka zmiana” opcji politycznych rządu umożliwiłaby znaczącą zmianę.
Czy zwolnienie Any Pauli Martins „zmieniło fundamentalną politykę?” – zapytał sekretarz generalny PCP w najbliższą sobotę podczas demonstracji zorganizowanej przez CGTP. „Skoro się mówi, że dymisja ministra prowadzi do głębokiej zmiany zasadniczych opcji politycznych, to minister powinien już teraz podać się do dymisji” – podkreślił, pytany przez dziennikarzy, czy ciąg niepowodzeń w INEM powinien doprowadzić do usunięcia osoba odpowiedzialna za opiekę.
„Niezależnie od ministra A, B czy C, problem leży w polityce” – uważa Paulo Raimundo. „Zmieniajcie, co chcecie, konieczna jest zmiana polityki” w zakresie zdrowia, mieszkalnictwa, wynagrodzeń, emerytur i „praw osób pracujących” – powiedział.
Dla sekretarza generalnego PCP usunięcie Any Pauli Martins nie oznacza zmiany opcji władzy wykonawczej w zakresie „demontażu usług publicznych”, zapisanej w ogólnie przyjętej propozycji budżetu państwa, która obejmowała „wstrzymanie się od głosu PS” .
„To nie Minister Zdrowia” podjął decyzję o przeniesieniu środków ze służby publicznej do sektora prywatnego, stwierdził Paulo Raimundo, przekonując zaraz potem, że „to był Minister Zdrowia, to był Minister Infrastruktury, to był Minister gospodarki, był to premier.”
Z tego powodu lider PCP podkreślił, że polityczna odpowiedzialność za problemy INEM spoczywa na „opcjach” władzy wykonawczej, a mianowicie narzuceniu zasady, że na każdego odchodzącego urzędnika publicznego może wejść tylko jeden, co dla Paulo Raimundo oznacza „tysiące miejsc pracy, które nie zostaną odzyskane”.
To, co Ana Paula Martins „powinna była zrobić”, to „podjąć niezbędne kroki w celu poprawy karier i godności pracowników” – argumentowała sekretarz generalna.
„Należy zagwarantować”, że ludzie, szczególnie ci, którzy w tę sobotę wyszli na ulice, aby zaprotestować, będą mieli „lepsze płace, lepsze warunki pracy, lepsze warunki życia, a także dostęp” do krajowej służby zdrowia, ale „jest to jeden z te gwarancje, których rząd nie może dać”, ubolewał.
Na pytanie, czy CGTP powinno było podpisać umowę o dochodach z kadrą kierowniczą, lider PCP argumentował, że „każda osoba musi przyjąć na siebie swoje obowiązki, a obowiązkiem CGTP jest żądanie godziwego wynagrodzenia” oraz „to, co zostało podpisane” „nie odpowiada temu celowi”. “
Paulo Raimundo rozmawiał z dziennikarzami o godz Demonstracja CGTPw Lizbonie, wezwała do zorganizowania tego w sobotnie popołudnie, po tym jak rano w Porto doszło do kolejnej koncentracji pracowników. Protestujący wyszli na ulice, żądając podwyżek wynagrodzeń i emerytur.