Home Świat Salvador Perez z Royals dołącza do dzieci na meczu Wiffle Ball

Salvador Perez z Royals dołącza do dzieci na meczu Wiffle Ball

21
0


Treść artykułu

KANSAS CITY, Missouri — Nawet w dzień wolny łapacz Royals Salvador Perez nie potrafi odmówić gry — zwłaszcza jeśli jest to gra w Wiffle Ball z grupą dzieci.

Reklama 2

Treść artykułu

Dziewięciokrotny All-Star przejeżdżał przez dzielnicę Kansas City w stanie Kansas w czwartek, gdy zauważył dzieci bawiące się na podwórku. Perez zatrzymał samochód, wyskoczył i zapytał: „Hej, mogę się z wami pobawić?”

Chwilę zajęło im zrozumienie, kto pyta o możliwość przyłączenia się do ich gry.

Matka jednego z dzieci, Lesley Lard, opublikowano w mediach społecznościowych klip przedstawiający Pereza — ubranego nie w swój elegancki mundur Royals, lecz w luźną koszulkę z długim rękawem i spodenki — wykonującego potężny zamach, a następnie biegnącego wokół baz.

„Jeden z moich przyjaciół zaprosił mnie na lunch i wiecie, to był mój dzień wolny — mówię dzień wolny i grałem jakieś trzy inningi” — powiedział Perez, siedząc w ławce rezerwowych przed piątkowym meczem z Phillies. „Zobaczyłem ich, zawróciłem samochód, wysiadłem i powiedziałem tym dzieciakom: ‘Hej, mogę z wami zagrać?’ I teraz to jest punkt kulminacyjny.

„Oszaleli” – dodał z uśmiechem. „Byli tacy: ‘O mój Boże! To Salvy! Chodźcie z nami!”

Treść artykułu

Reklama 3

Treść artykułu

34-letni Perez, który spędził całą swoją 13-letnią karierę w wielkiej lidze w Kansas City, od dawna jest ulubieńcem fanów. Często spędza dodatkowy czas na rozdawaniu autografów przed meczami, a jego koszulka z numerem 13 jest wszechobecna wśród fanów na Kauffman Stadium.

„Dobrze dla niego” – powiedział menedżer Royals Matt Quatraro – „ponieważ to niesamowite wspomnienia dla tych dzieciaków. Widzimy go tam z wielkim uśmiechem na twarzy każdego wieczoru. Teraz przyniósł to również tym dzieciakom. Więc to naprawdę wyjątkowe”.

Perez, który pomógł Royals wygrać dwa kolejne tytuły AL w 2014 i 2015 roku, a także ich pierwszy tytuł World Series od 30 lat, powiedział, że w Wenezueli nie było piłek Wiffle. Ale na pewno były gry towarzyskie w okolicy.

Reklama 4

Treść artykułu

Dzieciaki grające w czwartek używały odmiany piłki Wiffle zwanej Blitzball, która jest podobna do tradycyjnej białej piłki z dziurkami, ale jest jeszcze bardziej wygięta. Okazało się, że trudniej ją trafić, niż myślał Perez.

„Raz mnie wyrzucili” – powiedział ze śmiechem. „Trudno trafić w tę piłkę. Nie wiem. One się ruszają”.

Niewielu miotaczy odnosi w tym sezonie sukcesy przeciwko Perezowi. Wchodząc w piątkowy mecz, miał średnią .274 z 22 homerunami i 85 RBI, pomagając Royals odbić się po sezonie ze 106 przegranymi i dostać się do pozycji play-off.

W lidze AL Central tracili dwa mecze do Cleveland i 3 i pół przewagi nad Bostonem w walce o ostatnie miejsce z dziką kartą.

„Nie jesteś specjalnie zaskoczony, słysząc o tym, ponieważ Sal jest właśnie taki” — powiedział Bobby Witt Jr., shortstop Royals. „On po prostu zawsze jest towarzyski. Zapytałem go, jak mu poszło. Powiedział, że myśli, że zdobył 20 trafień. Ale mu się to podobało. Uwielbia takie rzeczy. Wspaniale jest widzieć, jak robi to, co robi. To wywołuje uśmiech na twarzy każdego”.

Perez, który został obywatelem amerykańskim w 2020 r., ma dwóch synów — Salvadora Jr. i Johana — oraz córkę, Paulinę. Dzięki temu jego okazja do wywołania uśmiechów na twarzach młodych fanów w czwartek w Kansas City stała się jeszcze bardziej wyjątkowa.

„Znacie mnie od dawna. O to w tym wszystkim chodzi: o dzieciaki” – powiedział Perez. „To jedna z moich ulubionych rzeczy do zrobienia. Uwielbiam grać w baseball, uwielbiam rywalizować. Ale zawsze mówię, że nie wiemy, co ci fani lub dzieciaki robią, żeby zdobyć bilet, żeby was zobaczyć. Taka okazja, żeby z nimi zagrać, nie zdarza się zbyt często”.

Treść artykułu



Source link