Home Świat Sir Keir Starmer spotyka się z rosnącym gniewem wśród wyborców, które zgadzają...

Sir Keir Starmer spotyka się z rosnącym gniewem wśród wyborców, które zgadzają się z poglądem JK Rowling, że przywódczyni Partii Pracy „porzuciła kobiety” – po zmianie swoich poglądów na temat płci

76
0


Keir Starmer spotyka się z rosnącym gniewem wśród wyborców, które zgadzają się, że JK Rowling je porzuciła, jak twierdzono wczoraj wieczorem.

Pojawiły się sugestie, że duża liczba kobiet, które w przeszłości wspierały Partię Pracy, planuje zepsuć swoje karty do głosowania lub głosować na kandydatów z innych partii w proteście przeciwko temu, że Sir Keir nie wspiera praw kobiet.

Wściekłość koncentruje się wokół kwestii osób transpłciowych i wcześniejszych komentarzy przywódcy Partii Pracy, w tym krytyki jego posłanki Rosie Duffield, której grożono śmiercią w związku z jej kampanią na rzecz kobiet i dziewcząt.

Sir Keir stwierdził, że uwagi Duffielda, że ​​tylko kobiety mają szyjkę macicy, „nie powinny być powiedziane i są niewłaściwe” oraz że „99,9 procent kobiet” nie ma penisa.

We wczorajszym zjadliwym artykule Rowling skrytykowała go za „nikczemne i często obraźliwe” podejście do praw kobiet.

Autorka Harry’ego Pottera, która pod przewodnictwem Gordona Browna przekazała Partii Pracy milion funtów, powiedziała, że ​​miałaby trudności z głosowaniem na tę partię i skrytykowała jej „przyjmowanie ideologii tożsamości płciowej”.

Keir Starmer (na zdjęciu w piątek) spotyka się z rosnącym gniewem wśród wyborców, które zgadzają się, że JK Rowling je porzuciła

Autorka Harry’ego Pottera (na zdjęciu), która przekazała 1 milion funtów Partii Pracy pod przewodnictwem Gordona Browna, powiedziała, że ​​miałaby trudności z głosowaniem na tę partię i skrytykowała jej „przyjmowanie ideologii tożsamości płciowej”.

Zasugerowała, że ​​nie ufa osądowi Sir Keira i ma „negatywną opinię” o jego charakterze.

58-latka napisała w „The Times”: „Dopóki Partia Pracy będzie lekceważąca i często obraźliwa wobec kobiet walczących o utrzymanie praw, które ich przodkowie uważali za wywalczone na zawsze, będę walczyć, aby je wspierać”.

Jego komentarze wywołały falę poparcia.

Stephanie Davies-Arai, założycielka grupy kampanii Transgender Trend, powiedziała: „Zbyt wiele kobiet fałszuje głosowanie lub głosuje na swojego lokalnego kandydata, który wie, kim jest kobieta.

„Mam nadzieję, że oni (Partia Pracy) zauważą ogromne, masowe wsparcie, jakie JK Rowling cieszy się ze strony zwykłych kobiet, i zobaczą, że się mylili, nie traktując poważnie naprawdę uzasadnionych obaw kobiet”.

Działaczka na rzecz praw kobiet Kellie-Jay Keen, która zakończyła członkostwo w Partii Pracy w 2016 r., powiedziała: „Jeśli nasz przyszły premier jest tchórzem, jeśli chodzi o mówienie tego, o czym wie, że jest prawdą – to znaczy, że kobieta jest dorosłą ludzką kobietą – i działacze skrajnie lewicowi przekonują go, żeby tego nie mówił, więc nie wiem, czy możemy mu w czymkolwiek zaufać.

„Myślę, że tak właśnie czuje się wiele kobiet. Kiedy pójdę do głosowania, zniszczę moją gazetę.

Doktor Nicola Williams, założycielka Fair Play For Women, powiedziała: „Jako osoba, która głosowała już na Partię Pracy, tym razem nie będę na nią głosować i prawdopodobnie nigdy więcej tego nie zrobię”.

Rachel Cashman, była szefowa polityki równości Partii Pracy, powiedziała, że ​​podczas kampanii wyborczej jej telefon „palił się”, ponieważ kobiety odczuwały „złość i rozpacz” w związku ze stanowiskiem partii.

„Na czatach WhatsApp i w różnych sieciach słyszałam słowa „zepsujcie głosowanie” lub „zostańcie w domu” – dodała.

„Pomyślcie o tym, jak kobiety walczyły o prawo do głosowania. Kobiety, które teraz uważają, że bezpieczniej jest dla nas zostać w domu niż głosować, to absolutny skandal dla demokracji”.

Cashman podkreśliła, że ​​zawsze będzie głosować na Partię Pracy, ale nalegała, aby partia zastanowiła się, dlaczego Rowling „przemawia w imieniu tak wielu kobiet zmęczonych odrzucaniem jej jako toksycznej”.

Naciskany w zeszłym tygodniu w związku ze swoimi poprzednimi uwagami, sir Keir powiedział, że teraz zgadza się z sir Tonym Blairem, byłym przywódcą Partii Pracy, że „biologicznie kobieta ma pochwę, a mężczyzna ma penisa”.

Działaczka na rzecz praw kobiet Kellie-Jay Keen (na zdjęciu) powiedziała: „Jeśli nasz przyszły premier jest tchórzem, jeśli chodzi o mówienie tego, co wie, że jest prawdą, a działacze skrajnej lewicy przekonują go, aby tego nie mówił, to ja nie wiedzieć, czy możemy mu w czymkolwiek zaufać”

Działaczka na rzecz praw kobiet Kellie-Jay Keen (na zdjęciu) powiedziała: „Jeśli nasz przyszły premier jest tchórzem, jeśli chodzi o mówienie tego, co wie, że jest prawdą, a działacze skrajnej lewicy przekonują go, aby tego nie mówił, to ja nie wiedzieć, czy możemy mu w czymkolwiek zaufać”

Wściekłość koncentruje się wokół kwestii osób transpłciowych i wcześniejszych komentarzy przywódcy Partii Pracy, w tym krytyki jego posłanki Rosie Duffield (na zdjęciu), której grożono śmiercią w związku z jej kampanią na rzecz kobiet i dziewcząt

Wściekłość koncentruje się wokół kwestii osób transpłciowych i wcześniejszych komentarzy przywódcy Partii Pracy, w tym krytyki jego posłanki Rosie Duffield (na zdjęciu), której grożono śmiercią w związku z jej kampanią na rzecz kobiet i dziewcząt

Stephanie Davies-Arai (na zdjęciu), założycielka grupy kampanii Transgender Trend, powiedziała: „Wiele kobiet albo schrzani głosowanie, albo zagłosuje na swojego lokalnego kandydata, który wie, kim jest kobieta”.

Stephanie Davies-Arai (na zdjęciu), założycielka grupy kampanii Transgender Trend, powiedziała: „Wiele kobiet albo schrzani głosowanie, albo zagłosuje na swojego lokalnego kandydata, który wie, kim jest kobieta”.

Rowling stwierdziła jednak, że jego odpowiedź pozostawiła „wrażenie, że dopóki Tony Blair nie usiadł z nim na rozmowę, nigdy nie rozumiał, jak jemu i jego żonie udało się spłodzić dzieci”.

Sprawiało to również wrażenie, że „w słowach Rosie było coś okrutnego, coś toksycznego, coś ostrego, mimo że niemal identyczne słowa brzmiałyby zupełnie rozsądnie, gdy wypowiadał je Tony Blair” – dodała. Autorka stwierdziła, że ​​w jej kampanii nie chodzi o zaprzeczanie praw kobiet transpłciowych, ale o to, by nie odbywały się one kosztem kobiet.

Zapytany o komentarze Rowling, Sir Keir powiedział wczoraj: „Szanuję ją i chciałbym podkreślić długie doświadczenie Partii Pracy w rządzie w zakresie uchwalania naprawdę ważnych przepisów, które poprawiły prawa kobiet”.