Stany Zjednoczone chcą, aby Izrael ograniczył część swoich ataków w stolicy Libanu, Bejrucie, powiedział w sobotę sekretarz obrony USA Lloyd Austin.
„Liczba ofiar cywilnych jest bardzo wysoka” – powiedział dziennikarzom na spotkaniu obronnym G7 we włoskim Neapolu. „Chcielibyśmy, aby Izrael ograniczył część przeprowadzanych przez siebie ataków, szczególnie w Bejrucie i jego okolicach, i chcielibyśmy, aby sprawy przeszły w stronę pewnego rodzaju negocjacji, które pozwolą ludności cywilnej po obu stronach granicy na powrót do swoich domy.”
Dziesiątki tysięcy ludzi uciekło z południowych przedmieść Bejrutu – niegdyś gęsto zaludnionego obszaru, w którym znajdowały się biura i obiekty podziemne Hezbollahu – odkąd Izrael zaczął atakować ten region około trzy tygodnie temu.
W sobotnie popołudnie Izrael przeprowadził ciężkie ataki w kilku miejscach na południowych przedmieściach stolicy, pozostawiając w nocy na horyzoncie gęste kłęby dymu.
Do ataków doszło po tym, jak Hezbollah wystrzelił rakiety w kierunku północnego Izraela, a dron wycelował w wakacyjny dom premiera Benjamina Netanjahu, powiedział jego rzecznik.