Home Świat Vladimir Kara-Murza myślał, że umrze w syberyjskim więzieniu. Tajna wymiana więźniów zapewniła...

Vladimir Kara-Murza myślał, że umrze w syberyjskim więzieniu. Tajna wymiana więźniów zapewniła mu wolność

18
0


Kiedy Władimir Kara-Murza stanął naprzeciwko strażników ubranych w czarne kominiarki, ustawionych w szeregu pod ścianą moskiewskiego więzienia, 42-latek stał zdezorientowany losem, który go czekał.

To było 1 sierpnia.

Przebywał w rosyjskim więzieniu przez ponad dwa lata, lecz w ciągu ostatnich pięciu dni nabrał przekonania, że ​​zostanie stracony w pośpiechu lub że rosyjskie sądy przedłużą mu 25-letni wyrok, który i tak odsiadywał za zdradę stanu i rozpowszechnianie fałszywych informacji.

Dopiero gdy Kara-Murza został zaprowadzony do zaparkowanego na zewnątrz autobusu i spojrzał przez mrok na pozostałych pasażerów na pokładzie, udało mu się zrozumieć, co się dzieje.

„W każdym rzędzie widzę więcej mężczyzn w czarnych kominiarkach zakrywających twarze… ale obok każdego z nich widzę przyjaciela, kolegę, współwięźnia politycznego” – powiedział w tym tygodniu w wywiadzie dla CBC News, podczas swojego pierwszego wywiadu dla kanadyjskich mediów.

„Właśnie wtedy zrozumiałem, co się dzieje, ponieważ mógł istnieć tylko jeden powód, dla którego wszyscy znaleźliśmy się razem w tym samym autobusie”.

Grupa udała się na lotnisko, a następnie do Turcji, gdzie miała zostać wypuszczona na wolność. największa wymiana więźniów między Rosją a Zachodem od czasów zimnej wojny.

Kara-Murza (po lewej), Andrei Pivovarov (w środku) i Ilja Jaszyn biorą udział w konferencji prasowej w Bonn w Niemczech, 2 sierpnia po wyjściu na wolność w ramach wymiany więźniów między kilkoma krajami. (Leon Kuegeler/Reuters)

Historyczna wymiana więźniów

1 sierpnia, po latach negocjacji politycznych z udziałem kilku krajów, w tym Stanów Zjednoczonych, Niemiec i Polski, Kara-Murza został zwolniony z rosyjskiego więzienia wraz z 15 innymi osobami, w tym Obywatel kanadyjsko-amerykański Paulo Whelan i reporter Wall Street Journal Evan Gershkovich.

W zamian Rosja przyjęła ośmiu swoich obywateli skazanych za granicą, w tym Zabójca Kremla, Vadim Krasikovktóry zastrzelił byłego czeczeńskiego bojownika w Berlinie w 2019 roku.

Kara-Murza, która posiada również obywatelstwo brytyjskie i była przyznano mu honorowe obywatelstwo Kanady podczas pobytu w więzieniu w Rosji, obecnie odbywa błyskawiczną podróż po Europie, odwiedzając pięć krajów w ciągu 10 dni, aby spotkać się z prawodawcami i zwolennikami.

Kara-Murza rozmawia ze swoimi prawnikami, Marią Eismont i Anną Stawicką, podczas rozprawy w Moskwie 31 lipca 2023 r. w sprawie rozpatrzenia apelacji od wyroku więzienia. (Maxim Shemetov/REUTERS)

Udzielił wywiadu berlińskiej stacji CBC News, gdzie spotkał się również z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem, który odegrał kluczową rolę w negocjacjach.

Podczas półtoragodzinnego wywiadu Kara-Murza opowiedział o swoim aresztowaniu, miesiącach spędzonych w odosobnieniu i surrealistycznym obliczu wolności.

ZOBACZ | Więźniowie nie wiedzieli nic o wymianie aż do ostatnich chwil:

Uwolniony rosyjski działacz opozycji Władimir Kara-Murza opisuje dramatyczną wymianę więźniów

Władimir Kara-Murza, znany rosyjski działacz opozycji, który niedawno brał udział w dużej wymianie więźniów, w której uczestniczyli również reporter Wall Street Journal Evan Gershkovich i obywatel kanadyjsko-amerykańskiego pochodzenia Paul Whelan, opisuje moment, w którym miał zostać uwolniony.

Cel Kremla

Na długo przed aresztowaniem Kara-Murzy 11 kwietnia 2022 r. przed swoim moskiewskim domem ojciec trójki dzieci był już ważnym celem Kremla.

Jako pisarz i dziennikarz często podróżował za granicę, rozmawiając z zachodnimi politykami — m.in. z parlamentem Kanady — o potrzebie nałożenia sankcji na rosyjskich łamiących prawa człowieka.

Kara-Murza był prześladowany i otruty, dwukrotnie prawie umarł. Pomimo wielkiego ryzyka, nadal wracał do Moskwy, także w pierwszych tygodniach po rozpoczęciu przez Rosję pełnoskalowej inwazji na Ukrainę.

„Jak mógłbym wzywać moich rodaków Rosjan do powstania i przeciwstawienia się dyktaturze Putina, gdybym sam tego nie zrobił?” – powiedział. „Ile warte byłyby wszystkie moje przekonania, wszystkie moje apele, gdybym siedział gdzieś daleko?”

Rok po aresztowaniu Kara-Murza został skazany za zdradę stanu i rozpowszechnianie fałszywych informacji w procesie, który, jak stwierdził, przypominał pokazowe procesy Józefa Stalina z lat 30. XX wieku.

Został skazany na 25 lat więzienia i przeniesiony do ośrodka na Syberii, gdzie spędził 11 miesięcy w odosobnieniu. Oszacował, że cela miała wymiary dwa na trzy metry i miała małe okno – tuż pod sufitem, z metalowymi kratami – i łóżko piętrowe.

Nie wolno mu było korzystać z łóżka między 5 rano a 9 wieczorem, więc albo chodził w kółko, albo siadał na stołku. Gdy to stawało się zbyt niewygodne, przenosił się na podłogę.

„Bardzo trudno zachować zdrowy rozsądek (w takich okolicznościach)” – powiedział. „Po około dwóch tygodniach… przestajesz rozumieć, co jest prawdziwe, a co wyobrażone. Zaczynasz zapominać słów. Zaczynasz zapominać imion. Mam na myśli, że po prostu siedzisz i gapisz się w ścianę”.

Dostawał papier i długopis na 90 minut dziennie, co pozwalało mu na pisanie listów i odpowiadanie na otrzymywaną korespondencję, która często była cenzurowana przez funkcjonariuszy więziennych.

OBEJRZYJ | Kara-Murza opisuje nudę związaną z izolacją:

Uwolniony rosyjski działacz opozycji opisuje odosobnienie na Syberii

Rosyjski działacz opozycji Władimir Kara-Murza, który niedawno brał udział w dużej wymianie więźniów, w której uczestniczyli również reporter Wall Street Journal Evan Gershkovich i obywatel kanadyjsko-amerykańskiego pochodzenia Paul Whelan, opisuje, jak wyglądało życie w odosobnieniu na Syberii.

Za niewielką kwotę pieniędzy, jaką miał na osobistym koncie w więzieniu, zamówił książkę po hiszpańsku, bo wiedział, że jest to bardzo ważne, aby zająć czymś umysł.

„Jedną z najgorszych i najtrudniejszych rzeczy związanych z pobytem w więzieniu jest ciągłe poczucie, że marnujesz cenny czas, jaki masz w życiu, bo nic nie robisz” – powiedział.

„Ważne jest, aby robić coś konstruktywnego”.

Nagły i niewytłumaczalny ruch

23 lipca tego roku urzędnik więzienny polecił mu podpisać petycję z prośbą o ułaskawienie prezydenta Rosji Władimira Putina. Kara-Murza odmówił, ale był zdezorientowany tą prośbą.

Pięć dni później, o godzinie 3 nad ranem, grupa policjantów włamała się do jego celi i zażądała, aby się ubrał.

„Byłem absolutnie pewien, że zostanę uwolniony i stracony” – powiedział. „Ale zamiast do lokalnego lasu, konwój więzienny zawiózł mnie na lotnisko”.

Kiedy eskortowano go na pokład samolotu pasażerskiego w Omsku na Syberii, był zdezorientowany, a po tylu miesiącach spędzonych w izolacji, był zaskoczony widokiem tylu innych pasażerów.

Kiedy przybył do niesławnego moskiewskiego więzienia Lefortowo, założył, że trafi do sądu i zostanie oskarżony o coś innego. Kara-Murza poprosił urzędnika więziennego o powiadomienie jego rodziny i prawnika, że ​​został przeniesiony do Moskwy, ale mężczyzna odmówił.

Spojrzał na mnie, uśmiechnął się i powiedział: „Nie przenieśli cię do Moskwy, wciąż jesteś w Omsku”.

„W tym momencie całkowicie zrezygnowałam z prób zrozumienia, co się stało” – powiedziała Kara-Murza.

Nie podano żadnych informacji o jego miejscu pobytu, ponieważ trwały prace nad starannie skoordynowaną wymianą więźniów.

1 sierpnia strażnicy weszli do jego celi odosobnienia i kazali mu się przebrać w cywilne ubranie.

Włożył koszulę nocną i długą bieliznę, które były niezbędne na Syberii. Na nogach miał kapcie, które nosił w łazience. To były jedyne rzeczy, jakie posiadał.

Vladimir Kara-Murza spotkał się z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem 3 września, aby podziękować mu za rolę w zabezpieczeniu wymiany więźniów. Niemcy zgodziły się uwolnić Vadima Krasikova, skazanego mordercę Kremla, jako część umowy.
Kara-Murza spotkała się z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem 3 września, aby podziękować mu za rolę w zabezpieczeniu wymiany więźniów. Niemcy zgodziły się uwolnić Vadima Krasikova, skazanego mordercę Kremla, jako część umowy. (Władimir Kara-Murza na Facebooku.)

Strażnik więzienny wyśmiał jego strój.

„Powiedziałem: ‘Słuchaj, człowieku, odsiaduję 25 lat w odosobnieniu w więzieniu o zaostrzonym rygorze na Syberii. Po co mi cywilne ubrania?’

„Tak właśnie poznałem kanclerza Niemiec Olafa Scholza później tego samego dnia: w kapciach i koszuli nocnej”.

Gdy już był w autobusie z innymi więźniami, oficer ochrony powiedział mu, że jadą na lotnisko. Gdy przejeżdżali przez Moskwę w policyjnym konwoju, Kara-Murza wpatrywał się przez przyciemniane szyby, próbując zobaczyć jak najwięcej miasta — nie było jasne, kiedy będzie mógł wrócić.

Gabinet Owalny na szali

Gdy samolot był już w powietrzu, więźniowie oglądali ekran pokazujący mapę lotu, szukając wskazówek, dokąd lecą. Kara-Murza powiedziała, że ​​w końcu zdali sobie sprawę, że zmierzają do Turcji.

Gdy samolot wylądował w stolicy, Ankarze, więźniów eskortowano jednego po drugim do drugiego autobusu, gdzie niemieccy agenci za pomocą teczek i zdjęć potwierdzili ich tożsamość.

Kara-Murza przyznał, że po tym, jak w więzieniu stracił około 50 kilogramów, wyglądał zupełnie inaczej niż na zdjęciu, więc funkcjonariusze uciekli się do serii pytań osobistych, aby potwierdzić jego tożsamość.

Kiedy już to zrobili, zaprowadzono go wraz z pozostałymi do pokoju gościnnego, gdzie na stole ustawiono kanapki i ciasteczka.

Podeszła do niego kobieta z ambasady USA i zapytała, czy to Władimir Kara-Murza.

„Podała mi telefon i powiedziała: »Prezydent Stanów Zjednoczonych jest na linii, czeka na rozmowę z tobą«”.

Kara-Murza, który od ponad dwóch lat nie mówił po angielsku, powiedział, że „miał trudności” ze zrozumieniem, że może podziękować prezydentowi Joe Bidenowi, który przebywał w Gabinecie Owalnym wraz z żoną i dziećmi Kary-Murzy.

Władimir Kara-Murza wraz z żoną Jewgienią i trójką dzieci odwiedził prezydenta USA Joe Bidena w Białym Domu 16 sierpnia. Kara-Murza utrzymuje bliskie stosunki z amerykańskimi prawodawcami, a jego żona i dzieci mieszkają w USA.
Kara-Murza wraz z żoną Jewgienią i trójką dzieci odwiedził prezydenta USA Joe Bidena w Białym Domu 16 sierpnia. Kara-Murza utrzymuje bliskie stosunki z amerykańskimi prawodawcami, a jego żona i dzieci mieszkają w USA. (W Casa Branca przez Facebook)

„Kiedy usłyszałem głosy, nie znalazłem słów w żadnym znanym mi języku, które mogłyby opisać to uczucie” – powiedział.

ZOBACZ | Tajemniczy lot, a następnie telefon od prezydenta USA:

Więzień polityczny Władimir Kara-Murza zwolniony po otrzymaniu telefonu z Białego Domu

Rosyjski działacz opozycji Władimir Kara-Murza opisuje, jak odebrał telefon z Białego Domu chwilę po przybyciu do Ankary w Turcji, w ramach dużej wymiany więźniów.

Surrealistyczna wolność

W zeszłym miesiącu Kara-Murza spotkał się z rodziną w Stanach Zjednoczonych i spotkał się ze światowymi liderami. Planuje ponownie odwiedzić Kanadę, aby podziękować Parlamentowi za nadanie mu honorowego obywatelstwa.

„Przyjmuję to nie dla siebie, ale w imieniu wszystkich ludzi w Rosji… którzy są niesłusznie więzieni przez reżim Władimira Putina za wypowiadanie się przeciwko wojnie na Ukrainie”.

Wrócił do pracy w Free Russian Foundation, waszyngtońskiej organizacji non-profit, której celem jest zapewnienie, że Rosja będzie mogła przejść do demokracji, gdy tylko Putin straci władzę.

Choć Kara-Murza ma napięty grafik zajęć związanych z działalnością społeczną, trudno mu wyrazić słowami, jak przystosował się do nowo odkrytej wolności, ponieważ jeszcze do niego nie dotarło.

„Ciągle mam wrażenie, że patrzę na to z zewnątrz” – powiedział. „Byłem przekonany, że umrę w tym syberyjskim więzieniu”.