Treść artykułu
NICE, Francja (AP) — Władze francuskie wszczęły w sobotę dochodzenie w sprawie terroryzmu po tym, jak w wyniku podpalenia synagogi w południowo-zachodnim mieście śródziemnomorskim ranny został policjant. Siły bezpieczeństwa poszukiwały podejrzanego.
Reklama 2
Treść artykułu
Dwa samochody zaparkowane przy synagodze Beth Yaacov w nadmorskim kurorcie La Grande Motte niedaleko Montpellier zostały podpalone w sobotę tuż po godzinie 8 rano (0600 GMT), poinformowała w oświadczeniu Krajowa Prokuratura ds. Zwalczania Terroryzmu.
Strażacy odkryli kolejne pożary przy dwóch wejściach do synagogi. Policjant, który podszedł do miejsca zdarzenia, został ranny po wybuchu zbiornika z propanem w jednym z pojazdów, podano w oświadczeniu.
Pięciu osobom, w tym rabinowi, które znajdowały się w kompleksie synagogalnym w momencie ataku, nic się nie stało.
Prokuratorzy prowadzą dochodzenie w sprawie ataku, uznając, że był to zamach, w który zamieszana była grupa terrorystyczna, oraz zniszczenie mienia przy użyciu niebezpiecznych środków, a także przestępstwo zaplanowane przez grupę terrorystyczną z zamiarem wyrządzenia krzywdy – czytamy w oświadczeniu.
Treść artykułu
Reklama 3
Treść artykułu
Burmistrz La Grande Motte, Stephan Rossignol, poinformował, że śledczy przeglądają nagrania z miejskiego monitoringu i dodali, że na miejscu ataku zauważono samotnego podejrzanego.
„Nie wiemy, czy dana osoba opuściła miasto, czy nadal w nim przebywa” – powiedział Rossignol w wywiadzie dla nadawcy France Info. Dodał: „Osoba, o której mowa, nie zdołała dostać się do synagogi, chociaż to był wyraźnie jej cel”.
Prokuratorzy powiedzieli, że podejrzany mężczyzna, którego nagrano na nagraniach z monitoringu, uciekającego z miejsca zdarzenia, miał przy sobie palestyńską flagę i broń. Rozmawiali pod warunkiem zachowania anonimowości zgodnie z przepisami w trakcie trwającego śledztwa.
Prezydent Emmanuel Macron nazwał atak na synagogę „aktem terrorystycznym” i zapewnił, że „zrobiono wszystko, aby znaleźć sprawcę”.
Reklama 4
Treść artykułu
„Walka z antysemityzmem to ciągła walka” – powiedział Macron w programie X.
P.o. premiera Gabriel Attal powiedział, że synagoga stała się celem „antysemickiego ataku”, co stanowi „szokujący i przerażający” akt przemocy.
„Po raz kolejny francuscy Żydzi stali się celem ataków z powodu swoich przekonań” – powiedział Attal po spotkaniu z lokalnymi urzędnikami i personelem synagogi. „Jesteśmy oburzeni i odrzuceni”.
Attal dodał, że w celu zatrzymania sprawcy wysłano co najmniej 200 policjantów i innych pracowników służb bezpieczeństwa.
Attal powiedział, że napastnik, który wtargnął do synagogi w szabatowy poranek, był „bardzo zdeterminowany” i chciał spowodować szkody i ofiary śmiertelne. Dodał, że wstępne dowody zebrane przez śledczych pokazują, że „ledwie uniknęliśmy tragedii”.
Wcześniej pełniący obowiązki ministra spraw wewnętrznych Gerald Darmanin nakazał wzmocnienie policji w celu ochrony żydowskich miejsc kultu religijnego, co stanowiło „oczywisty czyn przestępczy”.
„Chcę zapewnić naszych żydowskich współobywateli o moim pełnym wsparciu i powiedzieć, że na prośbę prezydenta Emmanuela Macrona mobilizowane są wszelkie środki w celu znalezienia sprawcy” – napisał Darmanin na X. Nakazał on rozmieszczenie większej liczby funkcjonariuszy policji w żydowskich miejscach kultu w całym kraju po wzroście antysemityzmu od początku wojny Izraela z Hamasem w październiku.
Treść artykułu