Treść artykułu
Justin Trudeau po raz kolejny pokazał, że nie ma sprawy na tyle poważnej, aby nie wykorzystać jej dla własnych korzyści politycznych.
Reklama 2
Treść artykułu
Składając zeznania przed Komisją ds. Ingerencji Zagranicznych Trudeau oskarżył konserwatystów o udzielanie schronienia osobom zaangażowanym w zagraniczną ingerencję, a przywódcy Pierre’owi Poilievre’owi o odwracanie wzroku.
W dramatycznym i pozornie wyćwiczonym momencie Trudeau spędził pięć minut na narzekaniu w odpowiedzi na pytanie.
Reklama 3
Treść artykułu
„Mam nazwiska szeregu parlamentarzystów, byłych parlamentarzystów i/lub kandydatów z Partii Konserwatywnej Kanady, którzy są zaangażowani, są narażeni na duże ryzyko lub w przypadku których istnieją jasne informacje wywiadowcze na temat obcej ingerencji” – powiedział Trudeau.
„Decyzja lidera Partii Konserwatywnej o nieotrzymaniu zezwolenia niezbędnego do uzyskania tych nazwisk i ochrony integralności jego partii jest dla mnie zdumiewająca i całkowicie pozbawiona zdrowego rozsądku”.
Trudeau przeprosił za to, że był „trochę bardziej stronniczy”, jak gdyby jego wypowiedź była podyktowana chwilą, a nie starannie zaplanowanym atakiem na Poilievre.
W odpowiedzi Poilievre oskarżył Trudeau o kłamstwo i namówił go do ujawnienia wszystkich nazwisk osób współpracujących z zagranicznymi rządami.
Treść artykułu
Reklama 4
Treść artykułu
Reklama 5
Treść artykułu
„Moje przesłanie do Justina Trudeau jest następujące: ujawnij nazwiska wszystkich parlamentarzystów, którzy współpracowali z zagraniczną ingerencją” – powiedział Poilievre.
– Ale tego nie zrobi. Ponieważ Justin Trudeau robi to, co zawsze: kłamie. Kłamie, aby odwrócić uwagę od buntu klubu liberalnego przeciwko jego przywództwu i ujawnień, że świadomie pozwolił Pekinowi ingerować i pomóc mu wygrać dwa wybory”.
W oświadczeniu dla Toronto niedzRzecznik Kancelarii Premiera powiedział: „Jeśli Pierre Poilievre otrzyma poświadczenie bezpieczeństwa, otrzyma wszystkie informacje, o których premier mówił dzisiaj w zeznaniach. Dowiadywanie się o obcej ingerencji mającej wpływ na jego własną partię, parlamentarzystów, kandydatów i rasę przywódczą nie jest czymś, co może zlecić swojemu personelowi parlamentarnemu”.
Reklama 6
Treść artykułu
Trudeau od dawna zna nazwiska parlamentarzystów oskarżonych przez CSIS o udział w zagranicznej ingerencji lub o to, że jest jej celem. W jedynej publicznie znanej sprawie dotyczącej byłego liberalnego, a obecnie niezależnego posła Han Donga, Trudeau został ostrzeżony o obawach wyrażonych przez CSIS i wydaje się, że nic nie zrobił, dopóki sprawa nie rozeszła się po mediach.
Jak podaje Global News z lutego 2023 r., CSIS poinformowało liberałów na kilka tygodni przed wyborami. Ostrzegło o obawach, że chiński konsulat był rzekomo zaangażowany w nominację Donga i pomógł w wyborze kandydata liberałów.
Polecane przez redakcję
Dong zaprzeczył jakiejkolwiek wiedzy o obcej ingerencji w jego nominację.
Reklama 7
Treść artykułu
Dong ponownie kandydował w 2021 r. i został ponownie wybrany jako liberał. Opuścił klub Liberałów dopiero po tym, jak w mediach pojawiły się doniesienia o obawach wyrażonych Trudeau ponad trzy lata wcześniej.
Nawet po upublicznieniu tej wiadomości Trudeau zaprzeczył, że zagraniczna ingerencja stanowi problem. Jego partia zablokowała dochodzenia prowadzone przez komisje Izby Gmin, a on zwołał dochodzenie dopiero po tym, jak został zmuszony przez parlament do działania.
Teraz Trudeau chce, żebyście wiedzieli, że jego rząd zawsze zajmował się tą sprawą, a prawdziwym problemem są Pierre Poilievre i konserwatyści.
Reklama 8
Treść artykułu
Poilievre powiedział, że ani on, ani jego szef sztabu Ian Todd, posiadający poświadczenie bezpieczeństwa, nie zostali powiadomieni przez CSIS o twierdzeniach Trudeau.
„Mój szef sztabu otrzymał tajne informacje od rządu. Rząd w żadnym momencie nie powiedział mi ani mojemu szefowi sztabu, że jakikolwiek obecny lub były parlamentarzysta lub kandydat Partii Konserwatywnej świadomie uczestniczy w zagranicznej ingerencji” – stwierdziła Poilievre.
„Jeśli Justin Trudeau ma dowody przeciwne, powinien podzielić się nimi z opinią publiczną. Teraz, gdy wyrzucił to ogólnikowo przed komisją śledczą, powinien ujawnić fakty. Ale tego nie zrobi, bo zmyśla.
Trudeau prowadzi gry polityczne w sprawie, która powinna być ponad partyzanckim krwawym sportem.
POLECANE WIDEO
Nawet jego dobór słów sugerował, że wielu konserwatywnych parlamentarzystów lub kandydatów aktywnie współpracowało z zagranicznymi rządami, choć równie dobrze mogły one być celem dla Chin lub Indii.
Poilievre od ponad roku wzywa do ujawnienia wszystkich nazwisk, nawet tych z jego partii. Po raz kolejny sprawdził blef Trudeau, żądając ujawnienia nazwisk.
Społeczeństwo zasługuje na to, aby wiedzieć, a parlamentarzyści zasługują na prawo do obrony swojej reputacji.
Ujawnij teraz nazwy; Trudeau musi przestać bawić się w gierki.
Treść artykułu