Chris Brown I Lil Durk zostali pozwani przez producenta Micah Fostera za rzekomą kradzież jego beatu do ich wspólnego utworu z 2022 roku „Till the Wheels Fall Off”.
Foster twierdzi, że zagrał Brownowi swoją piosenkę, która wówczas nazywała się „Wheels Fall Off”, a piosenkarz R&B skopiował refren utworu, refren i aranżację do swojego i Durka przeboju, który znalazł się na albumie Przewiewny.
W pozwie, którego szczegóły uzyskano TMZFoster twierdzi, że jego piosenka powstała w 2019 roku, trzy lata przed współpracą Browna i Durka.
Foster chce tantiem z piosenki i twierdzi, że nie zapłacono mu ani centa, co wymusza pozew. Brown i Durk nie skomentowali jeszcze pozwu i zawartych w nim oskarżeń.
„Till the Wheels Fall Off” to otwierający album Browna z 2022 r., w którym występuje również Capella Grey. W utworze jako autorzy tekstów występują RoccStar, Fridayy, Kifano Reque i Yacoub Kawaja.
Brown został niedawno pozwany na kwotę 50 milionów dolarów w związku z rzekomym pobiciem za kulisami, do którego doszło podczas jednego z przystanków jego trasy koncertowej w Teksasie.
Według raportu z TMZ na Brownie i Yella Beezy (wraz z przyjacielem Breezy’ego, Sinko Ceejem) i Live Nation zostali pozwani przez powodów: Larry’ego Parkera, Josepha Lewisa, Charlesa Busha i Da Marcusa Powella.
Czterech mężczyzn twierdzi, że zostali zaproszeni za kulisy trasy koncertowej Chrisa 11:11 w Fort Worth w Teksasie 20 lipca, wraz z 40 kobietami. Według wersji wydarzeń Busha, poderwał Chrisa i miał pozytywną interakcję, zanim jeden z członków zespołu piosenkarza powiedział: „Człowieku, nie pamiętasz, że się kłóciliście?”
W tym momencie, jak mówi Bush, Chris odpowiedział: „O tak, byliśmy. Co tam, czarnuchu? Nie zapominam gówna” – i rozkazał swojej ekipie rzucić się na gościa. Busha rzekomo otoczyło od siedmiu do dziesięciu osób, które zaczęły go bić i kopać, a także rzucać krzesłem w jego głowę.
Wszyscy czterej mężczyźni twierdzą, że odnieśli poważne obrażenia i musieli przejść różne zabiegi medyczne. Według ich adwokata Tony’ego Buzbee, co najmniej jeden z nich pozostaje w szpitalu.
Piosenkarka „With You” nie skomentowała jeszcze oskarżeń, ale Beezy skrytykował pozew za pośrednictwem swojego prawnika i zaprzeczył jakiemukolwiek związkowi z rzekomym incydentem.