Home Technologia Można to nazwać „globalnym wrzeniem” lub „stanem wyjątkowym klimatycznym” albo jakkolwiek inaczej...

Można to nazwać „globalnym wrzeniem” lub „stanem wyjątkowym klimatycznym” albo jakkolwiek inaczej – nie ma to znaczenia

36
0


Ta historia została pierwotnie opublikowana przez Ziarno. Subskrybuj Grist’s tygodniowy newsletter tutaj.

Pięć lat temu, gdy młodzi ludzie zaczęli opuszczać szkołę w piątki, aby zaprotestować przeciwko rosnącej emisji dwutlenku węgla, niektórzy obrońcy klimatu poczuli się oderwani od rzeczywistości. Słowa powszechnie używane do opisywania, w jaki sposób paliwa kopalne ogrzewają planetę — zmiana klimatu, globalne ocieplenie — wydawały się mdłe i niedopowiedziane. Nie oddawały istoty sprawy. Młoda szwedzka aktywistka Greta Thunberg podsumowała to uczucie w wirusowy tweet: „Czy możemy teraz przestać mówić ‘zmiany klimatu’ i zamiast tego nazwać to tym, czym jest naprawdę: załamaniem klimatu, kryzysem klimatycznym, stanem wyjątkowym klimatycznym, załamaniem ekologicznym, kryzysem ekologicznym i stanem wyjątkowym ekologicznym?”

Tego rodzaju sugestywny język wkradł się już do artykułów prasowych i dyskusji politycznych, ponieważ ludzie martwili się, czy „ocieplenie” brzmi zbyt ładnie, czy „zmiana” jest zbyt niejasna. W 2018 r. „kryzys klimatyczny” stał się częścią nazwy komisji Izby Reprezentantów; w następnym roku The Guardian przyjął „globalne ocieplenie” w Twoje nowe, wzbogacone słownictwo dotyczące relacji klimatycznychi Telemundo ogłosiło zaczęliby używać określenia „kryzys klimatyczny”.

Intuicja podpowiadała, że ​​należy używać bardziej dramatycznego języka generować więcej obaw wśród opinii publicznej. Jednak według nowych badań terminy te nie wydają się działać zgodnie z przeznaczeniem — a nawet mogą przynieść odwrotny skutek.

W rzeczywistości „kryzys klimatyczny”, „stan wyjątkowy klimatyczny” i „sprawiedliwość klimatyczna” generują mniej Według badania, bardziej niepokojące są frazy, które powinny zastąpić opublikowano w zeszłym tygodniu w czasopiśmie Climate Change. Naukowcy z University of Southern California odkryli, że około 70 procent mieszkańców USA stwierdziło, że martwią się „zmianami klimatu” i „globalnym ociepleniem”, w porównaniu z 65 procentami w przypadku ujęcia „kryzys” i „stan wyjątkowy” oraz 48 procentami w przypadku ujęcia „kryzys” i „stan wyjątkowy”.

Wändi Bruine de Bruin, główna autorka badania i profesor polityki publicznej na University of Southern California, przypisuje to nowości rzekomo bardziej sugestywnych terminów. Tylko 33 procent respondentów stwierdziło, że słyszało wcześniej o „sprawiedliwości klimatycznej”. „Nie można martwić się czymś, czego się nie zna” – powiedziała. Wyniki sugerują, że termin ten był polaryzujący, ponieważ tylko 23 procent Republikanów jest nim zaniepokojonych, w porównaniu z 71 procentami Demokratów.

W badaniu, w którym wzięło udział ponad 5000 osób, każdej osobie zadano serię pytań, które zawierały tylko jedno z pięciu stwierdzeń. Ludzie ogólnie popierali politykę przyjazną dla klimatu, a nawet byli skłonni przyjąć zachowania niskoemisyjne, takie jak jedzenie mniejszej ilości mięsa, ale sformułowanie konkretnych stwierdzeń nie zmieniło zbytnio ich odpowiedzi. „Rzecz w tym, że wiele osób już martwi się zmianami klimatycznymi, więc martwienie się słowem „zmiany klimatyczne” prawdopodobnie nie jest głównym sposobem motywowania ludzi” — powiedział Bruine de Bruin. Połowa Amerykanów twierdzi teraz, że osobiście doświadczyła skutków globalnego ocieplenia, zgodnie z najnowszymi badaniamia prawie dwie trzecie jest tym zaniepokojonych.

Bruine de Bruin postanowił zbadać wpływ terminologii po odkryciu, że społeczeństwo było zdezorientowane żargonem używane przez naukowców i zwolenników, takie jak „łagodzenie” i „neutralność węglowa”. Podczas prezentacji swoich badań Bruine de Bruin odpowiedziała na wiele pytań o to, czy skuteczniejsze byłoby użycie terminu takiego jak „kryzys klimatyczny” lub „stan wyjątkowy klimatyczny”.

Ich ustalenia są zgodne z poprzednie badanie z 2021 r.którzy odkryli, że czytanie tych dwóch fraz w artykułach informacyjnych nie wpływa na emocjonalną reakcję ludzi na zmiany klimatyczne, ich poparcie dla polityk mających na celu ich rozwiązanie ani ich przekonanie, że działania mogą mieć wpływ. W jednym przypadku badacze odkryli, że użycie „kryzysu klimatycznego” może sprawić, że organizacje informacyjne będą wydawać się nieco mniej wiarygodne.

Bardziej współczesne badania zdają się wskazywać na podobny kierunek. W artykuł wstępnyNaukowcy z Uniwersytetu Nowojorskiego przeanalizowali wpływ 10 fraz, w tym takich jak „zanieczyszczenie węglem”, „efekt cieplarniany” i „globalne wrzenie” —ponad 6000 osób w dwóch badaniach, jedno obejmujące 63 kraje, a drugie Stany Zjednoczone. Odkryli, że większość osób odpowiedziała, że ​​jest gotowa zaangażować się w działania na rzecz klimatu, ale kwestionowane terminy nie miały wpływu na ich entuzjazm.

„Głównym wnioskiem jest to, że skupienie się na przekonujących narracjach i konkretnych, możliwych do wdrożenia informacjach o konsekwencjach zmian klimatycznych i rozwiązaniach może być skuteczniejsze niż poleganie na konkretnej terminologii w celu zmiany zachowań” – powiedziała w wiadomości e-mail Danielle Goldwert, współautorka wstępnego badania i badaczka z NYU.

Okazuje się, że ludzie nie potrzebują specjalnych słów, żeby się martwić. Czego mogą potrzebować bardziej, to konkretne przykłady znaczących działań — wchodząc głębiej niż długa lista trudnych do osiągnięcia rzeczy, takich jak „pozbądź się swojego samochodu” i „zdekarbonizuj swój dom” — i wzory do naśladowania, które mogą im pokazać, jak to zrobić. Bruine de Bruin powiedziała, że ​​jednym z możliwych powodów, dla których osoby martwiące się zmianami klimatycznymi mogą nie działać zgodnie ze swoimi obawami, jest to, że czują się osamotnione w swoich obawach i niezdolne do samodzielnego dokonania zmian. „Jeśli to prawda”, powiedziała, „wtedy komunikacja powinna bardziej skupić się na jasnym ukazaniu, że wszyscy jesteśmy w tym razem”.

Ten artykuł pierwotnie ukazał się w Ziarno NIE https://grist.org/language/climate-change-terminology-crisis-emergency-study/. Grist to niezależna, non-profitowa organizacja medialna, której celem jest opowiadanie historii o rozwiązaniach klimatycznych i sprawiedliwej przyszłości. Dowiedz się więcej na Grist.org