Home Technologia Pracownik Neuralink został podrapany przez małpy zakażone opryszczką i zwolniony po tym,...

Pracownik Neuralink został podrapany przez małpy zakażone opryszczką i zwolniony po tym, jak zaszła w ciążę – twierdzi pozew

6
0



Były pracownik firmy Neuralink, firma produkująca chipy mózgowe Elona Muska zeznała, że ​​podrapała ją małpa zakażona wirusem opryszczki B i że została zwolniona po tym, jak poinformowała przełożonych, że jest w ciąży – wynika z pozwu.

Lindsay Short, która rozpoczęła pracę w Neuralink jako specjalistka ds. opieki nad zwierzętami w sierpniu 2022 r., oskarżyła swoją poprzednią firmę o niezapewnienie odpowiedniego sprzętu ochronnego podczas kontaktu ze zwierzętami – niektóre z nich były nosicielami wirusa mogącego powodować poważne uszkodzenia mózgu i nawet śmierć u ludzi.

W pozwie – złożonym w piątek w sądzie stanowym w Kalifornii i otrzymanym przez The Post – oskarżono Neuralink o tworzenie wrogiego środowiska pracy, które obejmowało ustalanie nierealistycznych terminów i zawstydzanie pracowników.

Była pracownica Neuralink, firmy produkującej implanty mózgu Elona Muska, złożyła pozew po tym, jak rzekomo została zadrapana przez małpę zakażoną wirusem opryszczki B. Obrazy Getty’ego

Short twierdziła, że ​​we wrześniu 2022 r. małpa sięgnęła przez kraty klatki i podrapała ją przez rękawiczkę, w wyniku czego „rozbiła skórę”, co w rezultacie „zanieczyściło” ją i „przy okazji naraziło ją na opryszczkę B”.

W innym incydencie, który rzekomo miał miejsce w marcu ubiegłego roku, Short twierdziła, że ​​została podrapana w twarz przez małpę przenoszącą wirusa opryszczki B.

Kiedy Short zwróciła się o pomoc medyczną z powodu obrażeń spowodowanych przez małpy, twierdziła, że ​​jej przełożeni grozili „poważnymi konsekwencjami”, jeśli takie incydenty powtórzą się – jak wynika z pozwu.

Short zarzuciła również, że szefowie obiecali jej, że uwzględnią jej prośbę o elastyczne godziny pracy, aby mogła opiekować się dzieckiem, ale potem odmówiła.

Według doniesień firma Muska wykorzystała w eksperymentach setki zwierząt. Powyższe zdjęcie jest zdjęciem poglądowym. AFP za pośrednictwem Getty Images

Short twierdziła w swoim pozwie, że kiedy wyraziła obawy dotyczące warunków sanitarnych, a także „odmowy uwzględnienia jej potrzeb lub wywiązania się z ustnej umowy dotyczącej jej elastycznego grafiku” przez firmę, jej szefowie zemścili się na niej, degradując ją „pod błędnym pozorem biednych pracowników”. wydajność pracy.”

W czerwcu ubiegłego roku Short poinformowała dział kadr Neuralink, że jest w ciąży. Poprosiła dział HR, aby „zaangażował się w interaktywny proces w celu ustalenia, czy można zastosować dla niej rozsądne udogodnienia”.

Według byłej pracowniczki była zmuszona pracować z zakażonymi naczelnymi bez odpowiedniego sprzętu ochronnego. Neuralink

Short powiedziała raczej HR, a nie swoim przełożonym, ponieważ „często wspominała, że ​​nie lubią dzieci” i że „posiadanie dzieci „przeszkadza im w karierze” – jak zarzucono w pozwie.

Jak wynika z pozwu, następnego dnia została zwolniona przez przełożonych, którzy jako powód podali „problemy z wydajnością”.

„Cienka jak brzytwa, jednodniowa różnica pomiędzy” ujawnieniem przez Short, że jest w ciąży, „a jej bezprawnym zakończeniem ciąży zdecydowanie sugeruje odwet” – wynika z pozwu.

Pozywa Neuralink między innymi za odwet, bezprawne rozwiązanie umowy o pracę i dyskryminację ze względu na płeć.

„The Post” zwrócił się do firm Short i Neuralink o komentarz.

W grudniu 2022 roku dowiedziano się, że rząd federalny prowadzi dochodzenie w sprawie Neuralink pod kątem potencjalnych naruszeń dobrostanu zwierząt w związku ze skargami personelu wewnętrznego, że jego testy przebiegają w pośpiechu, powodując niepotrzebne cierpienie i śmierć.

Neuralink, który ma opracował implant mózgowy który, jak ma nadzieję, pomoże sparaliżowanym ludziom znów chodzić i wyleczyć inne dolegliwości neurologiczne, był badany przez inspektora generalnego Departamentu Rolnictwa Stanów Zjednoczonych.

Neuralink jest przedmiotem federalnego dochodzenia dotyczącego leczenia zwierząt. REUTERS

Kilkunastu obecnych i byłych pracowników, którzy rozmawiali z Reutersem, stwierdziło, że naciski Muska na przyspieszenie rozwoju zaowocowały nieudanymi eksperymentami.

Pracownicy twierdzą, że takie nieudane testy trzeba było powtarzać, co zwiększyło liczbę testowanych i zabijanych zwierząt.

Jak wynika z danych zweryfikowanych przez Reuters i źródeł posiadających bezpośrednią wiedzę na temat działań firmy w zakresie testów na zwierzętach, w sumie w wyniku eksperymentów prowadzonych od 2018 r. firma zabiła około 1500 zwierząt, w tym ponad 280 owiec, świń i małp.

Źródła określiły tę liczbę jako przybliżoną, ponieważ firma nie prowadzi dokładnych zapisów dotyczących liczby zwierząt poddanych testom i zabitych.

Obecni i byli pracownicy Neuralink twierdzą, że liczba zgonów zwierząt jest wyższa, niż powinna, z powodów związanych z żądaniami Muska dotyczącymi przyspieszenia badań.

Na początku tego roku Neuralink wszczepił swój chip w pierwszego ludzkiego ochotnika29-letni Noland Arbaugh jest sparaliżowany od szyi w dół po wypadku nurkowym osiem lat temu.

W zeszłym miesiącu firma ogłosiła, że ​​implant mózgowy Arbaugha, który pomógł mu telepatycznie kontrolować mysz, doświadczył problemu gdy niektóre nitki oderwały się.

Z drutami pocztowymi



Source link