Home Technologia „Śmieszne i obrzydliwe”: Trump dystansuje się od Projektu 2025 w przerażającym tweecie

„Śmieszne i obrzydliwe”: Trump dystansuje się od Projektu 2025 w przerażającym tweecie

14
0


Projekt 2025 ostatnio znalazł się na pierwszych stronach gazet jako prawicowy plan wprowadzenia radykalnych zmian w rządzie USA, jeśli Donald Trump zostanie ponownie wybrany na prezydenta w listopadzie. Plan obejmuje wszystko, od zakaz pornografii na nowy wyścig zbrojeń nuklearnych. Jednak najnowszy krytyk Projektu 2025 jest prawdopodobnie najbardziej zaskakujący, ponieważ jest nim sam Donald Trump.

„Nic nie wiem o Projekcie 2025” – napisał Trump na Truth Social piątkowy poranek. „Nie mam pojęcia, kto za tym stoi. Nie zgadzam się z niektórymi rzeczami, które mówią, a niektóre z nich są absolutnie śmieszne i żałosne. Cokolwiek zrobią, życzę im powodzenia, ale nie mam z nimi nic wspólnego”.

Trump nie rozwinął tego, co nazwał „śmiesznym i żałosnym” w Projekcie 2025, a kampania Trumpa nie odpowiedziała natychmiast na pytania wysłane e-mailem w piątek w południe. Jednak komentarze Trumpa z pewnością sprawią, że wiele osób będzie się drapać po głowie zarówno w Partii Republikańskiej, jak i poza nią.

„Jesteśmy w trakcie drugiej amerykańskiej rewolucji, która nie będzie krwawa, jeśli lewica na to pozwoli” – powiedział Roberts w podcaście „War Room” Steve’a Bannona. we wtorek.

Nie trzeba dodawać, że Roberts bardzo bezpośrednio grozi przemocą każdemu, kto próbuje powstrzymać jakikolwiek element autorytarnej agendy Projektu 2025. I nie jest to bezpodstawne zagrożenie, gdy pamiętamy, że Trump i jego towarzysze powstańcy próbowali dokonać zamachu stanu w Kapitolu USA 6 stycznia 2021 r.

Wydaje się, że to pierwszy raz, kiedy Trump wyraźnie wspomniał o Projekcie 2025 w miejscu publicznym, i prawdopodobnie jest to znak, jak niepopularny jest ten plan, że były prezydent próbuje się od niego zdystansować. Ale Trump jest również nałogowym kłamcą i ma pewne pojęcie o public relations.

Komplikując sprawę, fatalny występ prezydenta Joe Bidena w zeszłym tygodniu w pierwszej debacie prezydenckiej wpędził Partię Demokratyczną w tryb kryzysowy. Istnieją poważne pytania, czy Biden wytrzyma kolejne cztery miesiące kampanii, a już wcześniej, przed swoimi żenującymi wpadkami słownymi, biegł łeb w łeb z Trumpem w sondażach.

Co dalej? To oczywiście wielkie pytanie. Demokraci mogliby zastąpić Bidena Kamalą Harris lub innym kandydatem, ale byłoby to możliwe tylko wtedy, gdyby prezydent postanowił odejść. A Biden dał wszelkie znaki, że zamierza zostać. Ale kimkolwiek będzie kandydat w listopadzie, ludzie, którym zależy na życiu w wolnym społeczeństwie, muszą upewnić się, że Trump nie może ponownie przejąć władzy. Ponieważ kiedy rzekomo „główny” konserwatywny lider, taki jak Roberts, grozi przemocą, aby wdrożyć swój program, trzeba to traktować poważnie.