Siatkówka

Mistrzostwo Big Ten na wyciągnięcie ręki. Nebraska deklasuje Iowę

Zajmująca pierwsze miejsce w krajowym rankingu drużyna siatkarek z Nebraski (27-0, 17-0) nie zwalnia tempa. W czwartkowy wieczór, grając przed własną publicznością, Huskers pewnie pokonały ligowego sąsiada, zespół Iowa Hawkeyes, nie tracąc przy tym ani jednego seta. Był to wyjątkowy wieczór w hali Devaney Center, która po raz 350. z rzędu wypełniła się do ostatniego miejsca, co stanowi niesamowity rekord frekwencji. Zwycięstwo to ma kluczowe znaczenie – pozwoliło Nebrasce zapewnić sobie co najmniej współdzielenie tytułu mistrza konferencji Big Ten, co zdarza się temu zespołowi już trzeci rok z rzędu.

Przebieg spotkania

Mecz rozpoczął się od mocnego uderzenia faworytek. Nebraska szybko narzuciła swój rytm gry w pierwszym secie, wygrywając go zdecydowanie 25:15 po solidnym występie obu formacji. Znacznie więcej emocji przyniosła druga partia, w której drużyna z Iowy postawiła twarde warunki. Hawkeyes, mimo bycia skazywanym na porażkę (bilans 14-15), walczyły punkt za punkt, doprowadzając do nerwowej końcówki w strefie „redzone”. Ostatecznie jednak to gospodynie zachowały zimną krew w kluczowych momentach, zwyciężając 25:21 i obejmując prowadzenie 2:0 w meczu.

W trzecim secie rywalki próbowały jeszcze odwrócić losy spotkania, wymieniając ciosy z Nebraską i momentami niwelując przewagę gospodyń (seria 3:0 dla Iowy przy stanie 5:4). Jednak jakość gry lidera tabeli okazała się decydująca. Wykorzystując błędy przeciwniczek, Huskers systematycznie budowały przewagę, by ostatecznie zamknąć mecz wynikiem 25:18. Tym samym Nebraska śrubuje swój historyczny bilans przeciwko Iowie do imponującego 41-0, wygrywając 16 z 17 dotychczasowych spotkań konferencyjnych bez straty seta.

Dominacja w statystykach

Przewaga Nebraski była widoczna niemal w każdym elemencie rzemiosła siatkarskiego. Zespół zakończył zawody z wysoką skutecznością ataku na poziomie .384, notując 45 skończonych piłek przy 86 próbach. Dla porównania, defensywa gospodyń ograniczyła Iowę do zaledwie .073 skuteczności i 29 punktów w ataku. Statystyki uzupełniło 34 obron, dziewięć bloków oraz sześć asów serwisowych.

Liderką ofensywy okazała się Harper Murray, która zapisała na swoim koncie 11 punktów (skuteczność 11 z 23), dokładając do tego sześć obron, blok i asa. Tuż za nią uplasowała się Andi Jackson z 10 punktami przy znakomitej skuteczności 60% oraz Virginia Adriano, która do 9 ataków dołożyła trzy asy i trzy bloki. Na wyróżnienie zasługuje wszechstronna gra Bergen Reilly. Rozgrywająca Nebraski nie tylko rozdała 34 asysty, ale była też najlepsza w defensywie (siedem obron) i skuteczna na siatce (cztery bloki).

Historyczna szansa

Czwartkowy triumf stawia Nebraskę w komfortowej sytuacji przed końcówką sezonu regularnego. Jeśli zespół wygra jeszcze jeden mecz, zdobędzie tytuł konferencji na wyłączność. Byłoby to pierwsze takie osiągnięcie od lat 2004-2008, kiedy to Huskers seryjnie dominowały w lidze. Stawka jest wysoka również dla trenerki Dani Busboom Kelly, która ma szansę zapisać się w historii jako pierwszy szkoleniowiec Big Ten, który sięgnął po tytuł mistrzowski już w swoim debiutanckim sezonie w roli głównego trenera na uczelni.

W swoim ostatnim wyjazdowym meczu sezonu zasadniczego Nebraska uda się na wschód, by w niedzielny wieczór zmierzyć się z zajmującą 17. miejsce w rankingu Indianą. Pierwszy gwizdek zaplanowano na godzinę 17:00, a transmisję przeprowadzi platforma B1G+