Home Aktualności Publiczny nadawca w Ontario pod ostrzałem za finansowanie, a następnie wycofał rosyjski...

Publiczny nadawca w Ontario pod ostrzałem za finansowanie, a następnie wycofał rosyjski dokument wojenny

13
0


Ciągłe kontrowersje wokół filmu dokumentalnego „Russians at War” sprawiły, że publiczny nadawca w Ontario znalazł się pod lupą. Zapowiedział, że nie wyemituje filmu, którego finansowanie sam pomógł sfinansować.

Jeden z ekspertów ds. mediów twierdzi, że TVO otrzymuje „najgorszą z możliwych opcji”, inwestując w projekt, którego nie da się już pokazać ani spieniężyć.

„TVO stworzyło coś, czego ich widzowie nie mają okazji zobaczyć, zobaczą to inni widzowie, a oni zapłacili rachunek i nie otrzymali za to żadnej nagrody” – powiedział w wywiadzie Chris Arsenault, kierownik programu magisterskiego z dziennikarstwa i komunikacji na Western University.

„Nie wyobrażam sobie gorszego rezultatu dla sieci niż ten, który się wydarzył”.

„Russians at War”, film skrytykowany przez społeczność ukraińską i niektórych kanadyjskich polityków, był częścią programu Toronto International Film Festival, dopóki organizatorzy nie zawiesili wszystkich pokazów w tym tygodniu z powodu „znacznych zagrożeń” dla działalności festiwalu. Film, który niedawno był wyświetlany na Venice Film Festival i zmierza na Windsor International Film Festival w przyszłym miesiącu, pokazuje rozczarowanie niektórych rosyjskich żołnierzy na froncie wojny na Ukrainie.

Historia jest kontynuowana poniżej reklamy


Kliknij, aby odtworzyć wideo: „Kanada «w pełni popiera» atak Ukrainy na Rosję rakietami dalekiego zasięgu: Trudeau”


Kanada „w pełni popiera” atak Ukrainy na Rosję rakietami dalekiego zasięgu: Trudeau


TVO planowało wyemitować dokument w nadchodzących miesiącach, ale zarząd sieci wycofał poparcie dla filmu we wtorek, powołując się na otrzymane opinie. Ukraińsko-kanadyjski Kongres, ukraiński konsul generalny w Toronto i inni nazwali film rosyjską propagandą i „wybielaniem” rosyjskich zbrodni wojennych na Ukrainie – twierdzenia te odrzucili producenci filmu i TIFF.

Oświadczenie zarządu TVO pojawiło się zaledwie kilka dni po tym, jak stacja broniła filmu jako „antywojennego” w swej istocie. To był zwrot o 180 stopni, który według Documentary Organization of Canada „stanowi poważne zagrożenie” dla niezależności mediów i budzi pytania o ingerencję polityczną.

Otrzymuj najważniejsze wiadomości dnia, informacje polityczne, gospodarcze i bieżące wydarzenia, dostarczane raz dziennie do Twojej skrzynki odbiorczej.

Otrzymuj codzienne wiadomości krajowe

Otrzymuj najważniejsze wiadomości dnia, informacje polityczne, gospodarcze i bieżące wydarzenia, dostarczane raz dziennie do Twojej skrzynki odbiorczej.

TVO nie odpowiedziało na prośby o komentarz, a przewodniczący zarządu Chris Day odmówił podania szczegółów dotyczących decyzji o wycofaniu filmu.

„Wystarczy powiedzieć, że usłyszeliśmy poważne obawy i zareagowaliśmy” – napisał Day w odpowiedzi e-mailowej na prośbę o wywiad w The Canadian Press.

Historia jest kontynuowana poniżej reklamy

Arsenault, który nie widział dokumentu i nie mógł skomentować jego treści, powiedział, że mimo wszystko martwi go widmo ingerencji zarządu w niezależne decyzje redakcyjne, co jego zdaniem „otwiera drzwi” dalszej ingerencji w produkcję filmów dokumentalnych i dziennikarstwo.

„Russians at War”, kanadyjsko-francuska koprodukcja, została częściowo sfinansowana przez Canada Media Fund, który przekazał 340 000 dolarów na projekt za pośrednictwem swojego programu kopertowego dla nadawców. Rzecznik funduszu powiedział, że TVO niezależnie zdecydowało się przeznaczyć te pieniądze na wsparcie produkcji dokumentu.

Jedna z producentek filmu, Cornelia Principe, powiedziała, że ​​TVO musiało również zapłacić opłatę licencyjną za emisję dokumentu. Takie opłaty mogą wynosić od 50 000 do 100 000 dolarów, powiedziała.


Principe, która broniła filmu dokumentalnego i jego kanadyjsko-rosyjskiej reżyserki Anastazji Trofimowej, powiedziała, że ​​jest zszokowana decyzją zarządu TVO.

„Anastasia i ja pracowaliśmy nad tym z TVO przez dwa i pół roku.… Byłem trochę nieprzytomny przez kilka godzin. Po prostu nie mogłem w to uwierzyć”.

To, co wydarzy się później, to – jak powiedziała – „nieznane terytorium” dla TVO.

„O ile wiem, nigdy wcześniej coś takiego się nie zdarzyło” – powiedział Principe, który przez lata współpracował z nadawcą przy realizacji różnych filmów dokumentalnych.

Zarząd TVO poinformował, że sieć „przeanalizuje proces, w ramach którego sfinansowano ten projekt i wykorzystano naszą markę”.

Historia jest kontynuowana poniżej reklamy


Kliknij, aby odtworzyć wideo: „Rosja-Ukraina: Atak na Lwów zabija co najmniej 7 osób, w tym 4 członków tej samej rodziny”


Rosja-Ukraina: Atak na Lwów zabija co najmniej 7 osób, w tym 4 członków tej samej rodziny


Charlie Keil, profesor z Instytutu Studiów Filmowych Uniwersytetu w Toronto, powiedział, że zarząd TVO musi wyjaśnić, dlaczego podjęło „rodzaj ciężkiej pracy” w stosunku do filmu, który najwyraźniej został odpowiednio sprawdzony pod względem redakcyjnym.

„Wydaje mi się, że gdyby byli szczerzy, zarząd TVO powiedziałby: „Teraz jest dużo presji. Naprawdę nam się to nie podoba… Po prostu się wycofamy” – powiedział Keil w wywiadzie.

Minister edukacji Ontario Jill Dunlop stwierdziła w oświadczeniu, że decyzja podjęta przez zarząd TVO „była słuszna”, nie podała jednak szczegółów.

Jako agencja rządowa non-profit, TVO ma obowiązek rozpowszechniania materiałów i programów edukacyjnych, ale ministerstwo nie angażuje się w działalność nadawczą tej agencji ze względu na przepisy licencyjne CRTC.

Historia jest kontynuowana poniżej reklamy

Inny nadawca publiczny, Knowledge Network z Kolumbii Brytyjskiej, potwierdził, że wpłacił opłatę licencyjną w wysokości 15 tys. dolarów za film „Rosjanie na wojnie”, dzięki czemu może pełnić funkcję „drugiego okna” nadawcy dla tego filmu.

Zapytany, czy dokument zostanie jeszcze wyemitowany w Kolumbii Brytyjskiej, rzecznik stacji odpowiedział, że „pracuje ona nad reakcją opinii publicznej”.

Minister finansów i wicepremier Chrystia Freeland potępiła wykorzystanie środków publicznych na film „Rosjanie na wojnie”, stwierdzając, że podziela „poważne obawy”, jakie ukraińscy urzędnicy i członkowie społeczności w Kanadzie wyrażają w związku z tym filmem.

Ukraiński Kongres Kanadyjski oświadczył, że będzie nadal protestował przeciwko „Rosjanom na wojnie”, ponieważ TIFF oświadczył, że nadal będzie wyświetlał dokument w pewnym momencie. Pokojowy marsz i demonstracja, które w piątkowe popołudnie dotarły do ​​TIFF Lightbox, obejmowały ludzi, którzy kładli słoneczniki i zdjęcia Ukraińców zabitych na wojnie na chodniku.

„Russians at War” ma zostać wyświetlony na Windsor International Film Festival, który odbędzie się od 24 października do 3 listopada. W piątek festiwal ogłosił, że dokument znalazł się wśród 10 nominowanych do nagrody WIFF Prize w kategorii filmów kanadyjskich, o wartości 25 000 dolarów.

„Mamy nadzieję, że wszystkie nasze nominacje – i wszystkie filmy na WIFF – wywołają znaczącą, krytyczną i inteligentną dyskusję w bezpiecznym, pełnym szacunku i cywilizowanym otoczeniu” – stwierdzili organizatorzy festiwalu w oświadczeniu przesłanym pocztą elektroniczną.

© 2024 Prasa Kanadyjska





Source link