Home Aktualności Rosja chce wyżu demograficznego, ale niektóre kobiety nie chcą zostać matkami dla...

Rosja chce wyżu demograficznego, ale niektóre kobiety nie chcą zostać matkami dla ojczyzny

8
0


Przemawiając do tłumu na Euroazjatyckim Forum Kobiet w Petersburgu w środę, prezydent Rosji Władimir Putin pochwalił politykę rządu ukierunkowaną na pomoc kobietom w osiągnięciu ostatecznej równowagi — sukcesu zawodowego przy jednoczesnym byciu filarem „dużej, dużej rodziny”.

Następnie zażartował, że Rosjanki potrafią sobie z tym łatwo poradzić i nadal pozostać „piękne, delikatne i czarujące”.

Jego komentarze są najnowszym przykładem publicznej próby odwrócenia decyzji Rosji ze strony urzędników rządowych spadający wskaźnik urodzeń odwołując się do poczucia patriotycznego obowiązku i obiecując zachęty finansowe, aby przekonać przyszłych rodziców.

Współczynnik dzietności w Rosji — mierzący średnią liczbę dzieci urodzonych przez kobietę w ciągu całego życia — wynosi około 1,4, czyli mniej niż wskaźnik zastępowalności populacji, który wynosi 2,1. Urzędnicy Kremla określili statystyki Rosji jako „katastrofalne” i pojawiły się one w okresie wyższa śmiertelność wśród młodszych mężczyzn w Rosji z powodu wojny na Ukrainie.

Na początku tego miesiąca jeden z deputowanych powiedział mediom państwowym, że tak jak Rosja zdecydowała, że ​​musi przeprowadzić specjalną operację wojskową na Ukrainie, tak teraz potrzebuje „specjalnej operacji demograficznej” u siebie, aby zapewnić przyszłość kraju.

Pęd do prokreacji

W niektórych regionach studentki studiów stacjonarnych, które zostaną matkami, otrzymają rekompensatę finansową, a w Moskwie władze ds. zdrowia rozszerzyły bezpłatny dostęp do badań i leczenia niepłodności.

Prezydent Rosji Władimir Putin przemawia na Euroazjatyckim Forum Kobiet w Sankt Petersburgu w Rosji, 18 września. (Grigorij Sysojew za pośrednictwem REUTERS)

Strategia Rosji na rzecz zakładania rodzin jest częścią szerszego dążenia Putina do bardziej tradycyjnych konserwatywnych wartości. W celu dotarcia do młodszego pokolenia, wprowadzany jest nowy kurs dla uczniów klas od 5 do 9.

Kurs opublikowany online w sierpniu stwierdził, że celem jest zaszczepienie pozytywnego nastawienia do dużych rodzin. Jest to część narracji państwowej, która zachęca kobiety do zostania matkami dla ojczyzny.

Niektóre kobiety uważają, że jest to niepokojące i natrętne.

„Nawet dla kobiet, które mają dzieci i chcą mieć więcej dzieci, (ten język) jest niepokojący” – powiedziała Łada Szamardina, rosyjska dziennikarka niezależnego wydawnictwa medycznego Medivestnik.

Kobiety „wierzą, że decyzja o posiadaniu dzieci powinna być wyłącznie ich decyzją” – powiedziała.

Szamardina rozmawiała z CBC News ze Stambułu, dokąd przeprowadziła się po rozpoczęciu pełnowymiarowej inwazji Rosji w lutym 2022 r.

Przebywając za granicą, nadal relacjonuje rosyjskie próby wywołania wyżu demograficznego, które oprócz zachęt obejmują Ograniczanie dostępu do aborcji.

Niski wskaźnik urodzeń

Według danych opublikowanych przez Rosstat, rosyjską agencję statystyczną, w pierwszej połowie 2024 r. w Rosji urodziło się 599 600 dzieci — o 16 000 mniej niż w tym samym okresie w 2023 r. i najmniej od 1999 r.

Podczas gdy rosyjscy urzędnicy od lat wyrażają zaniepokojenie niskim wskaźnikiem urodzeń, w ostatnich miesiącach ustawodawcy wygłaszają daleko idące, pełne paniki oświadczenia dotyczące znaczenia prokreacji.

Trzy kobiety pchają wózki dziecięce na ulicy.
Kobiety pchają wózki z dziećmi wzdłuż ulicy we wsi Malaya Inya na Syberii, w Rosji, w 2016 roku. (Ilja Naymushin/Reuters)

Na początku września Jewgienij Szestopałow, minister zdrowia obwodu Nadmorskiego, powiedział rosyjskiej agencji informacyjnej, że ciężka praca zawodowa nie jest wymówką, by nie mieć rodziny i że ludzie mogą zdecydować się na „spędzenie potomstwa” w przerwach w pracy.

Kilka dni później Żanna Riabcewa, deputowana do Dumy Państwowej Rosji, powiedziała, że ​​18- i 19-latkowie powinni rozważyć posiadanie dzieci, ponieważ „najlepsze rodziny to rodziny studenckie, które wspólnie przechodzą przez życie”.

Aby w tym pomóc, rosyjskie regiony Karelii i Czelabińska wdrażają programy, w ramach których kobiety poniżej 25 roku życia, które studiują w trybie stacjonarnym, mogą otrzymać jednorazową kwotę odszkodowania, jeśli zostaną matkami.

W rosyjskim regionie Karelii, graniczącym z Finlandią, studenci, którzy mają dziecko, mogą otrzymać równowartość 1500 dolarów kanadyjskich.

W Czelabińsku, regionie położonym w górach Ural w Rosji, wypłata wynosi niemal 15 tys. dolarów kanadyjskich i można ją przeznaczyć na mieszkanie, edukację lub usługi medyczne.

Dostęp do testów płodności

Na początku tego tygodnia w Moskwie kobiety w wieku od 18 do 40 lat zaczęły otrzymywać skierowania na badania płodności w ramach nowego, miejskiego programu.

Kobiety zostały zaproszone do wzięcia udziału w teście mierzącym ilość hormonu antymullerowskiego we krwi. Hormon, który jest produkowany przez jajniki, odzwierciedla rezerwę jajnikową kobiety, czyli liczbę zdrowych, niedojrzałych jajeczek w jej układzie rozrodczym.

Jeśli badania wykażą, że kobieta ma niską rezerwę jajnikową, zostanie jej zaproponowane dalsze leczenie, włącznie z możliwością zamrożenia części komórek jajowych.

Shamardina uważa, że ​​bezpłatne testy to doskonała usługa dla kobiet zainteresowanych planowaniem rodziny. Zauważa jednak, że część reakcji w rosyjskich mediach społecznościowych była negatywna, ponieważ kobiety zaczęły otrzymywać niezamawiane zaproszenia od moskiewskich służb zdrowia na testy.

Łada Szamardina, rosyjska dziennikarka mieszkająca obecnie w Stambule, mówi, że strategia rządu mająca na celu zwiększenie wskaźnika urodzeń obejmuje pewne pozytywne działania, ale niektóre kobiety uważają ją za uciążliwą.
Łada Szamardina, rosyjska dziennikarka mieszkająca obecnie w Stambule, mówi, że strategia rządu mająca na celu zwiększenie wskaźnika urodzeń obejmuje pewne pozytywne działania, ale niektóre kobiety uważają kampanię za natrętną. (przekazane/Lada Shamardina)

W odpowiedzi na artykuł opublikowany na platformie społecznościowej Telegram pewna kobieta napisała, że ​​inicjatywa ta sprawiła, że ​​poczuła się jak zastępczyni państwa, podczas gdy inna porównała plan do powieści Margaret Atwood Opowieść podręcznejgdzie kobiety są zmuszane do rodzenia dzieci dla elity politycznej.

Myślę, że głównym problemem jest to, że ludzie w Rosji, a także większość kobiet w Rosji, nie ma zaufania do naszego rządu” – powiedziała Shamardina. „Wszystkie te tematy są bardzo intymne… i myślę, że kobiety boją się otworzyć te informacje przed rządem”.

CBC News rozmawiało z młodą kobietą mieszkającą w Moskwie, która otrzymała zaproszenie na testy. Powiedziała, że ​​to ją „strasznie oburzało”.

Kobieta, która nawiązała kontakt z CBC za pośrednictwem Shamardiny, poprosiła o zachowanie anonimowości, ponieważ krytykowała państwo. Powiedziała, że ​​założenia programu są pozytywne, ale jego niezapowiedziane wdrożenie wśród kobiet jest problematyczne.

„Wywołało to poczucie przymusu i naruszenia granic osobistych” – napisała do CBC za pośrednictwem komunikatora.

„Temat planowania rodziny jest już delikatny… media okresowo wzywają Rosjanki do porzucenia kariery i posiadania dzieci, i otwarcie potępiają te, które nie stawiają rodziny na pierwszym miejscu”.

Polityka wartości rodzinnych

Choć wskaźnik dzietności w Rosji pozostaje wyższy niż w wielu krajach zachodnich, w tym w Kanadzie (gdzie wynosi 1.33), powiedział Putin Przetrwanie etniczne Rosji zależy od tego, czy kobieta ma co najmniej dwójkę dzieci.

Jednak podczas ponad dwóch dekad sprawowania władzy jasno dawał do zrozumienia, że ​​wolałby, aby rodziny były o wiele liczniejsze.

Kraj honoruje rodziny o „rodzicielskiej chwale”, które wychowują siedmioro lub więcej dzieci. Lilia Syropyatova, 40 lat, i jej mąż Maxim, 43 lata, otrzymali nagrodę w 2019 roku, a oni i ich dziewięcioro dzieci spotkali się z Putinem osobiście.

„Rodzenie dzieci to obowiązek” – powiedziała Lilia Syropyatowa w wywiadzie dla CBC News, który skontaktował się z nią za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Para mieszkająca w Jekaterynburgu ma obecnie 11 dzieci w wieku od 2 do 20 lat.

„Bez ludzi nie byłoby państwa, a żeby byli ludzie, trzeba rodzić dzieci” – powiedziała Syropyatowa.

Lilia Syropyatowa stoi z mężem i dziewięciorgiem dzieci obok prezydenta Rosji Władimira Putina, który przyznał im rosyjskie odznaczenie "Chwała Rodzicielska." "
Lilia Syropjatowa stoi z mężem i dziewięciorgiem dzieci u boku prezydenta Rosji Władimira Putina, który przyznał im rosyjskie odznaczenie „Rodzicielskiej Chwały”. (nadesłane/ Lilia Syropyatova)

W 2022 r. Putin przywrócił nagrodę honorową z czasów Związku Radzieckiego o nazwie Matka Bohaterkaktóra uznaje i honoruje kobiety posiadające 10 lub więcej dzieci.

„Uważają, że powinni przywrócić Rosję do XIX wieku, kiedy na jedną kobietę przypadało siedmioro dzieci” – powiedział Aleksiej Raksza, niezależny demograf z Moskwy, który rozmawiał z CBC News za pośrednictwem Zoom.

„Główną propagandą i głównym przesłaniem w mediach jest to, że kobiety powinny zacząć rodzić dzieci wcześniej”.

Kwestionowana strategia

Raksha mówi, że wiele krajów podejmuje działania mające na celu podniesienie wskaźnika dzietności, ale działania te przybierają inny ton w „państwach niedemokratycznych”, takich jak Rosja, gdzie rząd utożsamia większą populację z władzą państwową.

Mówi, że rząd będzie nadal próbował zachęcać kobiety do posiadania większej liczby dzieci za pomocą przekazów publicznych, ale uważa, że ​​kampania ta nie przyniesie rezultatów.

Działania rządu w zakresie demograficznej gospodarki są częścią szerszej strategii budowania społeczeństwa opartego na bardziej konserwatywnych wartościach zgodnych z prawosławnym chrześcijaństwem.

Putin — który miał dwójkę dzieci ze swoją byłą żoną i krążą pogłoski, że ma więcej ze swoją rzekomą dziewczyną Aliną Kabajewą, która zatwierdzona przez Zachód — często przedstawia rosyjskie wartości jako lepsze od tych w społeczeństwach zachodnich. Oskarżył narody zachodnie o odrzucanie „normy moralne”” i bycie satanistą.

Raksha mówi, że zajęcia z wiedzy o rodzinie są próbą „prania mózgów” społeczeństwu i że „bzdurą” jest myślenie, że w ten sposób można naprawić trend demograficzny, który przewidziano lata temu.

Jego zdaniem główny czynnik wpływający na obecny niski wskaźnik urodzeń sięga lat 90. XX wieku, kiedy to po rozpadzie Związku Radzieckiego nastąpił znaczny spadek liczby urodzeń rocznie.

Mniejsza liczba dzieci oznacza, że ​​obecnie jest mniej kobiet w wieku rozrodczym.



Source link