Home Styl życia Kiedy tata zapomniał, gdzie trzyma torebki z herbatą, wiedziałem, że dzieje się...

Kiedy tata zapomniał, gdzie trzyma torebki z herbatą, wiedziałem, że dzieje się coś strasznego

7
0


Alice Davidson-Richards jest zdecydowana zwiększyć świadomość na temat choroby Alzheimera

Dorastając, 30-letnia krykiecistka z Anglii Alice Davidson-Richards była idolką swojego ojca, który kochał krykieta. Dlatego było to druzgocące, gdy zawodniczka Northern Superchargers i South East Stars musiała pomagać w opiece nad Geoffem, który zmagał się z chorobą Alzheimera.

Alice jest twarzą filmu stowarzyszenia Alzheimer’s Society, który zostanie wyświetlony jutro – w Światowy Dzień Choroby Alzheimera – Sporty Nieba podczas jednodniowego międzynarodowego spotkania między Anglią a Australia w Leeds.

W tym artykule Alice wyjaśnia Tessie Cunningham, dlaczego postanowiła zrobić wszystko, co w jej mocy, aby zwiększyć świadomość na temat tej choroby.

Przez całe życie tata był moim bohaterem. Był wysportowany, aktywny i niesamowicie mądry. Oprócz krykieta, jedyną rzeczą, którą dzieliliśmy, była pasja do herbaty. Piliśmy sześć lub siedem filiżanek dziennie – zwykle rozmawiając o krykiecie. Więc kiedy tata zapomniał, gdzie trzyma torebki z herbatą, wiedziałem, że coś jest strasznie nie tak.

Stał w kuchni i nie miał pojęcia, gdzie mogą być. Najbardziej przerażające było przerażenie na jego twarzy – był tak przestraszony i zdezorientowany. Próbowałam to zbagatelizować, ale byłam przerażona. Wiedziałam, co to oznacza.

Był środek 2020 roku. Tata miał 79 lat. Mama od dawna mówiła mi, że się o niego martwi. Nadal mieszkałem w domu, ale dużo podróżowałem na krykieta, więc mnie ominęło. wiele znaków.

Więc nie zauważyłem, że stał się zapominalski i wycofany, podczas gdy zawsze był tak aktywny i towarzyski. Jeśli mam być szczery, ja również byłem w zaprzeczeniu. Oszukiwałem sam siebie, że to część normalnego procesu starzenia. Ale tego dnia wiedziałem.

Zorganizowanie badań przez lekarza rodzinnego zajęło trochę czasu. Siedziałem przy kuchennym stole z rodzicami, gdy zadzwonił lekarz i przekazał mi nowinę – tata ma Alzheimera i otępienie naczyniowe. Wszystkie te emocje wirowały wokół nas – ulga, że ​​wiemy, co się dzieje, przerażenie tym, co przyniesie przyszłość i, przede wszystkim, rozdzierający smutek.

Wtedy tata był tak zdezorientowany, że nie rozumiał, co to znaczy. Przez następne kilka tygodni, gdy diagnoza dotarła do niego, stał się strasznie zdenerwowany. Ciągle powtarzał, że mu przykro. Patrzenie na mojego dużego, silnego tatę płaczącego z poczucia winy, ponieważ miał Alzheimera, było rozdzierające serce.

Zawsze byliśmy tak blisko. Mam trzech starszych braci, ale jestem jedynym, który podziela jego pasję do krykieta

Zabierałem go na boisko do krykieta, a on zawsze mówił: „Widzieliśmy, jak grał tu Shane Warne”

Przez całe moje życie to on się mną opiekował. Miałam zaledwie 26 lat, ale w tym momencie naprawdę dorosłam. To ja go chroniłam – byłam jego małą dziewczynką, przytulałam go i mówiłam, że to nie jego wina i że zawsze będę go kochać. Mówiłam poważnie i wiem, że nigdy nie zapomniał, jak bardzo mnie kochał. Zawsze byliśmy sobie bliscy. Mam trzech starszych braci, ale tylko ja podzielam jego pasję do krykieta. Był niezłym krykiecistą klubowym i bardzo chciał, żeby jego dzieci grały.

Miałem dwa lata, kiedy pierwszy raz trzymałem kij do krykieta. Nasz dom w Tunbridge Wells znajdował się obok boiska do krykieta. Błagałem tatę, żeby zabrał mnie na treningi przy siatkach. Ponieważ pracował w domu, chętnie się zgadzał.

Przez całe życie to on się mną opiekował.

Byłam przytłoczona, gdy dołączyłam do klubu juniorów w wieku dziewięciu lat i byłam jedyną dziewczyną, ale tata wspierał mnie przez całą drogę. Gdziekolwiek musiałam grać, on prowadził. W drodze do domu puszczaliśmy Roda Stewarta na stereo i rozbieraliśmy każdą część gry. Tata nie był tylko moim największym wsparciem – nauczył mnie niemal wszystkiego, co wiem o krykiecie. Nie byłabym tam, gdzie jestem dzisiaj, gdyby nie on.

Nawet po tym, jak choroba Alzheimera zaczęła go nękać, nadal lubił krykieta. Kiedy zdobyłem sto punktów w swoim debiucie testowym dla Anglii przeciwko RPA w Taunton w czerwcu 2022 r., tata był tam. Rozumiał, co to znaczy – to był jeden z jego najwspanialszych momentów. Choroba Alzheimera pozbawiła go tak wiele, ale ta miłość do krykieta pozostała.

Tata zachował poczucie humoru aż do samego końca. Za każdym razem, gdy wspominałem o wyjeździe do Taunton, uśmiechał się i mówił: „Dobre wibracje tam”.

Tata jest powodem, dla którego jestem dumny z tego, że jestem sportowym mistrzem Alzheimer’s Society. (Zdjęcie: Getty Images)

Kiedy usłyszeliśmy diagnozę, wszedłem na stronę internetową Alzheimer’s Society, która była genialna, pomogła mi zrozumieć, czego się spodziewać. South East Stars byli bardzo pomocni, a Professional Cricketers’ Association zorganizowało poradnictwo.

Choroba Alzheimera taty postępowała stosunkowo szybko – zawsze mogliśmy rozmawiać, ale pod koniec 2022 roku poruszał się na wózku inwalidzkim. Były dni, kiedy był zły, i inne, kiedy nie miał pojęcia, kim jestem.

Upewniłem się, że codziennie wpadnę na filiżankę herbaty. Znalazłem stary mecz krykieta na Sky i oglądaliśmy go. Zabierałem go też na boisko do krykieta – uwielbiał je i zawsze mówił to samo: „Widzieliśmy, jak grał tu Shane Warne”. To było dekady temu, ale pamiętał, jak widział legendarnego australijskiego krykiecistę, jakby to było wczoraj.

Mama była zdecydowana zatrzymać tatę w domu z nią tak długo, jak to możliwe. Wszyscy pomagaliśmy. Może się wydawać, że to ogromna zmiana z relacji ojciec-córka na bycie opiekunem, ale kiedy kochasz kogoś, robisz wszystko, co możesz, aby życie było dla niego w porządku.

Pomogłam mu się ubrać, zjeść i pójść do toalety. Czuję się szczęściarą, że miałam okazję pokazać mu tyle miłości. Widziałam w jego oczach, jak bardzo mnie kochał – sposób, w jaki na mnie patrzył, był niesamowity.

Wszyscy byliśmy przy tacie, gdy 9 listopada ubiegłego roku odszedł.

Tęsknię za nim każdego dnia. To on jest powodem, dla którego jestem dumny, że jestem mistrzem sportu Alzheimer’s Society. Chciałem wziąć udział w filmie, ale rozmowa o tacie była dla mnie wzruszająca.

Im więcej mówimy o tej strasznej chorobie, tym mniej jest ona przerażająca. Jak dotąd nie ma lekarstwa, ale ważne jest, aby zwiększyć świadomość i pieniądze, aby wesprzeć dotkniętych nią ludzi i sfinansować niezbędne badania.

Niszczycielski wpływ demencji jest ogromny – to największy zabójca w Wielkiej Brytanii, ale często rzeczywistość choroby pozostaje ukryta za zamkniętymi drzwiami. Podziel się swoją historią demencji na alzheimers.org.uk/opowieści aby pomóc Alzheimer’s Society stworzyć nie do zignorowania przypadek pilnego działania. Aby uzyskać informacje i wsparcie, odwiedź stronę alzheimers.org.uk

WIĘCEJ : Czy parlamentarzyści powinni dawać przykład w kwestii emerytur? Czytelnicy Metro ważą

WIĘCEJ : Codzienny komiks Metro autorstwa Guya Venablesa

WIĘCEJ : Oscar Piastri przyznaje, że jego własne nadzieje na tytuł są nikłe, ponieważ McLaren jest za Lando Norrisem podczas Grand Prix Singapuru





Source link