Home Świat Były dyrektor więzienia wskazuje na niedociągnięcia w zabezpieczeniach strażników Vale de Judeus...

Były dyrektor więzienia wskazuje na niedociągnięcia w zabezpieczeniach strażników Vale de Judeus | Więzienia

11
0


Były dyrektor generalny Służby Więziennej Rui Abrunhosa Gonçalves uważał w piątek, że należy zwrócić uwagę strażników więziennych pełniących służbę na uchybienia w zakresie bezpieczeństwa, jakie miały miejsce podczas ucieczki pięciu więźniów z Vale de Judeus.

W wywiadzie dla RTP, zapytany o to, kto zawiódł w ucieczce, która doprowadziła do jego zwolnienia, Rui Abrunhosa Gonçalves odpowiedział: „Strażnicy”.

„W więzieniu mamy te dwie duże populacje, więźniów i strażników, a strażnicy są tam głównie po to, aby zapewnić bezpieczeństwo. Dlatego oczywiste jest, że doszło do naruszeń bezpieczeństwa, które zostały wykorzystane przez więźniów. To jest to, co jest zasadniczo badane” – powiedział, odnosząc się do wewnętrzny proces dochodzeniowy Kontroli i Audytu Służby Więziennej oraz śledztwa karnego prowadzonego przez Prokuraturę Generalną (MP).

W rozumieniu nowo zwolniony dyrektor służby więziennejobecnie „konieczne jest zrozumienie, czy te niepowodzenia były spowodowane niedbalstwem, czy były celowe, czy też przeciwnie, wystąpił inny, szczęśliwy zbieg okoliczności”.

Rui Abrunhosa Gonçalves wyjaśnił, że w więziennym centrum monitoringu strażnik jest zmieniany co godzinę i że przypadek ten wskazuje na zmianę zmiany i następujące po niej pięć minut.

„Ludzie tam są, kamery tam są” – dodał były dyrektor portugalskich więzień, zauważając, że chociaż w więzieniu jest wiele kamer, tylko kilka (tych, które wychodzą na teren więzienia) zainteresowało dyżurującego strażnika, ponieważ w soboty warsztaty i inne obiekty są zamknięte.

„Nikt się nie zgłosił”

Zapytany, czy przyznaje, że strażnik lub inny pracownik więzienia mógł mieć związek z ucieczką lub być jej współwinny, Rui Abrunhosa Gonçalves podkreślił, że „w tym momencie i w tym scenariuszu wszystko jest dopuszczalne”, ale zaznaczył, że „należy poczekać na wyniki trwających śledztw”, aby ustalić prawdę faktów.

Osoba udzielająca wywiadu nie omieszkała jednak zauważyć, że w innych sytuacjach, takich jak: wpis z telefonu komórkowegonarkotyków i innych zabronionych przedmiotów w więzieniach. Znaleziono powiązania z pracownikami tych więzień, w tym strażnikami.

Podkreślił w każdym razie, że nie zamierza „wydawać pochopnych osądów” na temat tego, co naprawdę wydarzyło się w Vale de Judeus.

Odnosząc się do swojego odejścia ze stanowiska, Rui Abrunhosa Gonçalves stwierdził, że zdawał sobie sprawę, iż „w takich okolicznościach zawsze polecą głowy” i jako że był wówczas najważniejszym dyrektorem więzienia, zdawał sobie sprawę, że może się tak zdarzyć, zwłaszcza że, jak stwierdził, „nikt i nic nie wystąpiło, aby złożyć jakiekolwiek oświadczenie w obronie dyrektorów” więzień.

Wtedy właśnie – jak sam przyznał – zdał sobie sprawę, że „jego przyszłość jest prawdopodobnie przesądzona”.

Rui Abrunhosa Gonçalves ujawnił, że ponad rok temu, czyli od czasu poprzedniego rządu socjalistycznego, zwrócił się do Ministerstwa Sprawiedliwości o zwiększenie liczby strażników więziennych. Powtórzył jednak, że 33 strażników pełniących służbę w dniu ucieczki w Vale de Judeus było wystarczających do zapewnienia bezpieczeństwa i innych zadań.

Pięciu więźniów uciekł w sobotę z więzienia Vale de Judeus w Alcoentre, w gminie Azambuja, dystrykt Lizbona.

Uciekinierami są dwaj obywatele Portugalii, Fernando Ribeiro Ferreira i Fábio Fernandes Santos Loureiro, obywatel Gruzji, Shergili Farjiani, obywatel Argentyny, Rodolf José Lohrmann, i obywatel Wielkiej Brytanii, Mark Cameron Roscaleer, w wieku od 33 do 61 lat.

Zostali skazani na karę od siedmiu do 25 lat więzienia za różne przestępstwa, w tym handel narkotykami, działalność przestępczą, rozbój, porwanie i pranie pieniędzy.



Source link