Strona główna Świat Na X nikt nie może zobaczyć Twoich polubień

Na X nikt nie może zobaczyć Twoich polubień

65
0


Platforma mediów społecznościowych X ukrywa teraz Twoje polubienia.

W aktualizacji opublikowane na platformie Na początku tygodnia znany wcześniej jako Twitter zespół inżynierów X powiedział, że „uczyni polubienia prywatnymi dla wszystkich, aby lepiej chronić twoją prywatność”. Oznacza to, że użytkownicy nadal będą mogli zobaczyć swoje polubienia, ale inni nie – co zakończy funkcję, z której wielu korzystało od dawna.

Zmiana weszło w życie Środa. Od dzisiejszego popołudnia zakładka „Lubię to” była dostępna wyłącznie na stronach profili użytkowników. Jednak podczas odwiedzania innych kont ta zakładka nie jest już dostępna.

Użytkownicy otrzymali także wyskakujące powiadomienie, które wydawało się sugerować, że zmiana spowoduje większe zaangażowanie użytkowników.

„Polubienie większej liczby postów sprawi, że Twój kanał „Dla Ciebie” będzie lepszy” – głosi komunikat.

Zgodnie z aktualizacją zespołu inżynierów liczby i inne dane z własnych postów użytkownika będą nadal pojawiać się w powiadomieniach. Posty nadal będą wyświetlać liczbę polubień, ale tylko autor będzie mógł zobaczyć listę osób, które je polubiły.

Opcja ukrywania polubień była wcześniej dostępna tylko dla płacących abonentów X Premium. Kiedy X ogłosił tę opcję we wrześniu, stwierdził, że użytkownicy mogą „zachować prywatność ostrych polubień, ukrywając kartę polubień”.

Ukryta liczba to jedna z wielu zmian, jakie zaszły na platformie od czasu zakupu jej przez miliardera Elona Muska w 2022 r. za 44 miliardy dolarów. Oprócz nowej nazwy i logo inne zmiany obejmują eliminację niegdyś pożądanych niebieskich czeków dla osób niebędących -użytkownicy. premium – a następnie przywróć je dla niektórych.

Zmiany w aplikacji spotkały się z mieszanym przyjęciem na platformie. Na przykład na początku X usuwanie identyfikatorów weryfikacyjnych prominentnym pracownikom i organizacjom informacyjnym spowodowało, że wiele osób wyraziło obawy związane z dezinformacją. Platforma spotyka się również z rosnącym oporem ze strony użytkowników i reklamodawców w związku z ciągłymi obawami dotyczącymi moderowania treści i mowy nienawiści na platformie z siedzibą w San Francisco, które według niektórych badaczy wzrosły pod rządami Muska.

Link źródłowy