„Obsesyjny” ojciec, który gromadził bieliznę swojej córki, uciekł z kraju, podszywając się pod swojego brata bliźniaka po tym, jak ciało młodego zastępcy szeryfa hrabstwa Salt Lake znaleziono uduszone w ich wspólnym domu.
Hector Ramon Martinez-Ayala, 54 lata, umieścił urządzenie śledzące w samochodzie swojej córki Marbelli Martinez, 25 lat, i wypełnił ich dom kamerami szpiegowskimi, zanim jej ciało znaleziono martwe w łóżku 1 sierpnia.
Śledczy twierdzą, że jego wiadomości tekstowe „wynikały raczej z zazdrości kochanka niż ojca”, a on sam przyznał się do „niewybaczalnego grzechu”, ponieważ kilka godzin później uciekł z kraju, wykorzystując dowód osobisty swojego brata bliźniaka.
„Bracie, wiesz jak bardzo cię kocham, popełniłem wielki błąd, niewybaczalny grzech, teraz jestem przerażony i nie wiem co robić” – napisał.
„Myślę, że nigdy nie wrócę”.
Marbella Martinez, 25 lat, została znaleziona martwa na łóżku w domu, który dzieliła ze swoim ojcem
Ojciec Hector Ramon Martinez-Ayala, 54 lata, powiedział swojemu bratu bliźniakowi, że popełnił „niewybaczalny grzech”, uciekając z domu w Tooele w stanie Utah 31 lipca
Jak powiedziała szeryf Rosie Rivera, Marbella dołączyła do biura szeryfa hrabstwa Salt Lake zaledwie 11 stycznia, ale szybko stała się „drogą przyjaciółką i integralną częścią naszego zespołu”.
Trzy dni przed odkryciem jej ciała Martinez-Allen skonfrontował się z nią po tym, jak odnalazł ją w pobliskim Bates Canyon, gdzie udała się ze swoim partnerem.
Z dokumentów oskarżenia wynika, że po konfrontacji zatrzymała się w hotelu, zamiast wrócić do domu, jednak nagrania z monitoringu pokazują, że 31 lipca przybyła do domu przy East 970 North o godzinie 11:00.
Inne kamery w domu zarejestrowały, jak matka wchodzi na górę o 12:23, a jej ojciec przyjeżdża ciężarówką pod dom o 14:17.
„Wszystkie nagrania wideo nagrane po (jego) przybyciu o 14:17 zostały usunięte lub w ogóle nie istniały, ponieważ kamery zostały wyłączone po jego przybyciu” – twierdzą dokumenty oskarżenia.
Tego ranka zadzwoniła do swojej matki Barbary Jimenez, aby powiedzieć jej, że źle się czuje i zamierza zgłosić do pracy, że jest zbyt chora, aby przyjść do pracy.
Jimenez, która codziennie kontaktowała się ze swoją córką, otrzymała ostatnią wiadomość tekstową o godz. 14:00 i była coraz bardziej zaniepokojona, ponieważ na jej wiadomości nie odebrano odpowiedzi.
Kilka godzin później skontaktowała się ze swoim byłym mężem, który najpierw powiedział, że Marbella jest w pracy, a później zaczął unikać jej wiadomości.
Według szeryf Rosie Rivery Marbella dołączyła do biura szeryfa hrabstwa Salt Lake zaledwie 11 stycznia, ale szybko stała się „drogą przyjaciółką i integralną częścią naszego zespołu”
Martinez-Ayala wykorzystał dowód osobisty swojego brata bliźniaka, Jesusa Martineza, aby uciec z kraju
Śledczy twierdzą, że jego wiadomości tekstowe „były raczej wyrazem zazdrosnego kochanka niż ojca”
Matka Marbelli, Barbara Jimenez, rozpaczliwie próbowała skontaktować się ze swoją zaginioną córką z domu w Belize i nie ma wątpliwości, że jej były mąż ją zabił
„Odpowiedział, że jest zajęty i oddzwoni później” – powiedziała KSL.com ze swojego domu w Belize.
„Potem powiedział, że był zajęty karmieniem kotów i psów. Później przestał mi odpowiadać”.
Zrozpaczona matka wielokrotnie próbowała skontaktować się z córką i w końcu zadzwoniła do brata swojego byłego męża, Jesusa Martineza, który mieszka w hrabstwie Salt Lake i obiecał, że wpadnie.
„Myślę, że dotarł do domu, a drzwi były zamknięte, więc poprosił mnie, żebym dał mu jeszcze 30 minut” – powiedział Jimenez.
Martinez zadzwonił ponownie i powiedział jej, że policja znalazła Marbellę martwą w łóżku, a jego brata nie było podczas kontroli stanu zdrowia, która miała miejsce o 8 rano.
„Kiedy zadzwonił do mnie wujek Marbelli, powiedział po prostu: »Bardzo mi przykro« i ja to wiedziałam” – powiedziała Jimenez.
„Czułam, że coś stało się mojej córce” – powiedziała Jimenez. „I wiem, że Hector coś jej zrobił”.
Śledczy stwierdzili, że w lutym Marbella znalazła w pokoju ojca kolekcję bielizny, a z wiadomości tekstowych wynikało, że „był on coraz bardziej obsesyjny i kontrolujący”.
„Naprawdę podoba mi się ten wygląd!” – napisał pod zdjęciem, które opublikowała na Facebooku, przedstawiającym ją relaksującą się na plaży niecałe dwa tygodnie przed swoją śmiercią.
„W ustach ofiary widoczna była krew, a na twarzy i szyi ofiary widoczne były wyraźne ślady paznokci i pazurów” – czytamy w dokumencie oskarżenia.
Martinez-Allen, na zdjęciu z Marbellą (po prawej), przeprowadził się z Hondurasu do USA
Pod pseudonimem Hector Martinez opublikował na Facebooku zdjęcie swojej córki niecałe dwa tygodnie przed jej śmiercią
Śledczy twierdzą, że Marbella znalazła kolekcję swojej bielizny w pokoju swojego ojca w domu, który wspólnie zamieszkiwali w Tooele, pięć miesięcy przed swoją śmiercią
Według zarzutów na twarzy i szyi Marbelli znaleziono „ślady paznokci i pazurów”
Dane z telefonów komórkowych wskazują, że Martinez-Ayala, który pochodził z Hondurasu, po zabójstwie udał się na międzynarodowe lotnisko w Salt Lake City i wyrzucił telefon swojej córki przez okno, jadąc autostradą I-80.
„Następnie poleciał do San Francisco, a potem do Houston” – twierdzą śledczy.
„Po opuszczeniu Houston przez oskarżonego nie zachowały się żadne zapisy z jego komórki, ale po wylądowaniu w innym kraju posługiwał się dokumentami tożsamości swojego brata bliźniaka i jest widoczny na nagraniach z monitoringu.
„Nie wiadomo, gdzie przebywa, ale jego ostatnie znane miejsce pobytu znajdowało się poza Stanami Zjednoczonymi”.
W piątek zaocznie postawiono mu zarzuty morderstwa, dwóch przypadków utrudniania wymiaru sprawiedliwości, nękania i nielegalnego posiadania karty bankowej.
Zgodnie z zarzutami przedstawionymi w Sądzie Okręgowym 3. okręgu, postawiono mu również dwa zarzuty nielegalnego użycia karty bankowej i nielegalnego posiadania cudzych dokumentów tożsamości.
W międzyczasie, w poniedziałek odbędzie się nabożeństwo żałobne w intencji młodej zastępczyni w parafii Matki Bożej z Góry Karmel w jej rodzinnym Belize.
Przyjaciele i współpracownicy składają wyrazy uznania młodej oficerce, a poszukiwania jej ojca wciąż trwają.
„Była tak niesamowitą osobą i zastępcą!! Jestem taka szczęśliwa, że mogłam z nią pracować!” napisała Andrea Barnett. „Mam nadzieję, że znajdzie spokój”.
Uważa się, że Martinez-Ayala przyleciał z Salt Lake City i przekroczył granicę
Zrozpaczeni koledzy popularnego nowego rekruta oddali hołd swojemu wspaniałemu koledze
„To był dla mnie wielki zaszczyt pracować u Twojego boku i mieć tak wspaniałego przyjaciela” – napisał inny kolega.
„Proszę, spoczywaj w pokoju Martinez, bardzo nam Ciebie brakuje, na zawsze i na zawsze”.
Mama Marbelli nie ma wątpliwości, że straciła życie z powodu ojca.
„Wiemy, że ją zabił” – powiedziała.
„Chcę tylko sprawiedliwości dla mojej córki. Była piękna i miła i miała resztę życia przed sobą”.