Home Rozrywka Kontynuacje horrorów z lepszymi wynikami Rotten Tomatoes niż oryginał

Kontynuacje horrorów z lepszymi wynikami Rotten Tomatoes niż oryginał

16
0



Większość franczyz wykorzystuje sequele jako okazję do ponownego wykorzystania tego, co sprawiło, że oryginalny film odniósł sukces. „10 Cloverfield Lane” tego nie robi. W rzeczywistości, bez tytułu, nie ma wyraźnych powiązań między nim a jego poprzednikiem, „Cloverfield”. Filmy te zamieszkują różne gatunki, skupiają się na różnych postaciach i różnią się oceną Tomatometer — pierwszy ma 78% chwila drugi ma 90%sugerując różnicę w jakości. Są to jednak mocne strony, a nie słabości, ponieważ pokazują szerokość wszechświata „Cloverfield”.

Oryginalny „Cloverfield” zawsze będzie kultowym filmem, wykorzystującym znalezione materiały filmowe w stylu „The Blair Witch Project”, aby na nowo wymyślić filmy o kaiju, co wywołało dreszcze. To zapoczątkowało kinowy wszechświat z pozornie nieskończonymi możliwościami, więc JJ Abrams powiedział „potrzymaj mi piwo” i wyprodukował napięty i klaustrofobiczny utwór kameralny z udziałem zupełnie nowej obsady aktorów. Pochodzący ze scenariusza nieprzeznaczonego dla wszechświata „Cloverfield”, reżyser Psychologiczna opowieść grozy Dana Trachtenberga wydaje się być osobną historią, a jednocześnie wciąż drapie swędzenie science fiction i paranoi franczyzy. Jednak występy Johna Goodmana i Mary Elizabeth Winstead dodają mu dodatkowej przewagi, która pomogła mu jeszcze bardziej wyróżnić się na tle poprzednika. Gdyby wszystkie sequele traktowały siebie jako duchowych następców, jak „10 Cloverfield Lane”, przemysł filmowy byłby w lepszym miejscu.



Source link