Piotr Lisek i Robert Sobera walczyli w finale mistrzostw świata w skoku o tyczce, który odbył się w Budapeszcie. Polska reprezentacja osiągnęła imponującą wysokość 5,75 metra. Niestety, Paweł Wojciechowski zakończył zawody na etapie 5,35 metra.
Piotr Lisek utrzymał swoją znakomitą formę, którą prezentował przez cały sezon. Mimo pewnych trudności związanych z przebiegiem zawodów, udało mu się przeskoczyć poprzeczkę na wysokości 5,75 metra. Robert Sobera także radził sobie podobnie. Dla Sobery, aktualnego mistrza Polski, ten wynik był najlepszym osiągnięciem w tym roku, co stanowiło dodatkową motywację przed kluczowym występem.
Piotr Lisek podzielił się swoimi refleksjami na temat trudności, jakie napotkali zawodnicy podczas zawodów. Długi czas oczekiwania na starcie, który wyniósł 3,5 godziny, oraz intensywne słońce wpłynęły na warunki rywalizacji. Lisek zaapelował, aby unikać rozgrywania zawodów o skoku o tyczce w takiej porze.
Finał mistrzostw został zaplanowany na 26 sierpnia, czyli sobotę. Trzynastu zawodników uzyskało awans do tego etapu. Niestety, Paweł Wojciechowski nie będzie brał udziału w finale, a to był jego ostatni start na mistrzostwach świata. Skoczniarz ogłosił, że po igrzyskach olimpijskich w Paryżu zakończy swoją sportową karierę.
Wojciechowski wyjaśnił, że podjęli ryzykowną decyzję, próbując skakać na twardszej tyczce, co jednak nie przyniosło oczekiwanych rezultatów. Przyznał także, że zbliżający się wiek utrudnia skoki na wysokość. Wynik 5,35 metra nie spełnił jego oczekiwań, dlatego postanowił poświęcić ostatni rok swojej kariery, aby osiągnąć lepsze wyniki.
Mistrzostwa są transmitowane przez Telewizję Polską. Transmisje trwają do niedzieli, 27 sierpnia. Zawody odbywają się zarówno rano, jak i wieczorem, z wyjątkiem 21 i 22 sierpnia, gdy zawodnicy rywalizują tylko popołudniami.
Ekipa Telewizji Polskiej wysłała swoich przedstawicieli na zawody. Przemysław Babiarz, Sebastian Chmara, Jarosław Idzi oraz Marek Plawgo komentują wydarzenia dla widzów. Na miejscu obecni są również eksperci Angelika Cichocka i Piotr Małachowski. Studio prowadzą Aleksander Dzięciołowski i Michał Chmielewski, którzy również pełnią rolę reporterów.